Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
dzień 6


Kolejny dzień za mną, 6 dzień na diecie, chodzę najedzona czasem nawet za bardzo, waga jak to waga lubi robić mi psikusa było już 64,5 a dziś 65  :| nic to ściskam pięści i lecę dalej Po wczorajszym mierzeniu jest ok -3 cm w biodrach i brzuchu Weekend minął super nie zjadłam nic z poza diety jestem z siebie dumna :D wczoraj i dziś udało się pobiegać ale chyba zrobie jeszcze proponowany trening, nosi mnie coś  a jutro raczej z biegania nici, zabiegany dzień ehh Edit poćwiczone hurra :)po bieganiu idealny trening dużo rozciągania, siłowch ćwiczeń, nie wykańcza mnie tak jak treningi Ewki super