Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
dzień 87
27 listopada 2014
:D ja pierdziu....
dziś na wadze 55,5 :) nie mam pojęcia jakim cudem... @ zagościła na maksa, pewnie koło wtorku się wyprowadzi (echhh ja jestem z tych wybranych gdzie @ gości 8-10 dni)... pije herbatkę z pokrzywy... ale żeby pół kg dziennie???
_Pola_
27 listopada 2014, 19:37Piękny spadek :) Gratuluję!
MichasiaK
28 listopada 2014, 11:12Dziękuję :-*
cynamonowy44
27 listopada 2014, 13:36A chociaż bez bólu @? Bo u mnie ciężko funkcjonować 1 dnia :(
MichasiaK
27 listopada 2014, 14:012-3 dni się rozkręca - najgorszy 4-6 dzień... łaże po ścianach... 2-3 dni się żegna ... a po ciąży miało być lepiej ;) hahah dwie nie pomogły ;)