Dzis na wadze 61,7 a wiec waga leci w dol. Do swiat mam zamiar zobaczyc 60 i to utrzymac:) ja juz po cwiczeniach, stawiam na 10 minutowki:
1. 10 min mel b posladki
2. 10 min mel b ramiona
3. 10 min tiffany boczki
Ostatnio bylo krucho z cwiczeniami, bo syn byl chory i siedzialam z 2 dzieci w domu. W dzien sie nie dalo, a wieczorem bylam padnieta. Zdrowego odzywiania sie trzymalam mimo to. Biala czekolada po tygodniu przestala kusic.
Po ciazy znowu zaczely mi wypadac wlosy, czekam na Merz Special, mam do niego zaufanie. Zaraz szybki prysznic i balsamowanie. Moim problemem jest sucha skora i nieszczesny cellulit, ale z tym walcze:)
I przekonalam sie juz do kawy bez mleka, oczywiscie parzonej. Ma calkiem inny smak:)
Pozdrawiam