Dzis juz 60,7 kg, kilogram mniej niz tydzien temu, a wiec ta 60 jest na wyciagniecie reki:)
Znajomi (3)
O mnie
Informacje o pamiętniku:
Odwiedzin: | 678 |
Komentarzy: | 1 |
Założony: | 29 sierpnia 2016 |
Ostatni wpis: | 20 marca 2018 |
Dzis juz 60,7 kg, kilogram mniej niz tydzien temu, a wiec ta 60 jest na wyciagniecie reki:)
Dzis na wadze 61,7 a wiec waga leci w dol. Do swiat mam zamiar zobaczyc 60 i to utrzymac:) ja juz po cwiczeniach, stawiam na 10 minutowki:
1. 10 min mel b posladki
2. 10 min mel b ramiona
3. 10 min tiffany boczki
Ostatnio bylo krucho z cwiczeniami, bo syn byl chory i siedzialam z 2 dzieci w domu. W dzien sie nie dalo, a wieczorem bylam padnieta. Zdrowego odzywiania sie trzymalam mimo to. Biala czekolada po tygodniu przestala kusic.
Po ciazy znowu zaczely mi wypadac wlosy, czekam na Merz Special, mam do niego zaufanie. Zaraz szybki prysznic i balsamowanie. Moim problemem jest sucha skora i nieszczesny cellulit, ale z tym walcze:)
I przekonalam sie juz do kawy bez mleka, oczywiscie parzonej. Ma calkiem inny smak:)
Pozdrawiam
Po urodzeniu przez cc w grudniu drugiego dziecka przyszla pora na mnie, aby wziac sie za siebie. Do wagi sprzed ciazy brakuje mi jakies 3-4kg, choc ja najlepiej czuje sie w wadze 57 kg, ale to bylo przed urodzeniem pierwszego dziecka:) Do lata marzy mi sie 55 kg.
Mam zamiar zdrowo jesc i cwiczyc ok. 30 minut dziennie. Dodatkowo przy 2 dzieci jest co robic, wiec kalorie same beda sie palic:) Lubie robic zdjecia, wiec bede starala sie urozmaicac te moje posty. Raczej nie bede pisac co dziennie, a zdawac relacje z kilku dni. Wazenie co tydzien we wtorek.
Trzymajcie sie