Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
załamana:(


koniec juz na pewno...


Nie schudne nigdy


frytki,tony kanapek,hamburgery,slodycze...----> wszystko wczoraj:(


Zawsze bede oblesna...



Nie potrafie,za malo we mnie silnej woli;(
  • rowniezapominajka

    rowniezapominajka

    29 października 2012, 11:48

    z takim podejściem daleko nie zajdziesz :D Zamiast myśleć że nie schudniesz bo to, bo tamto, zastanów się dlaczego chcesz schudnąć :) Napisz sobie to na kartce i przyczep do lustra :) za każdym razem jak będziesz się w nim przeglądać przypomnisz sobie dlaczego nie możesz zjeść pizzy, frytek czy kolejnego hamburgera :)

  • jolka872

    jolka872

    29 października 2012, 11:39

    damy radę!

  • xRika

    xRika

    29 października 2012, 11:38

    Nie załamuj się! Każdy ma chwilę słabości :) kiedy mi chce się jeść tego typu rzeczy od razu odpalam sobie zdjęcia motywacyjne które zebrałam na telefonie, pomaga! :)

  • vitanitete

    vitanitete

    29 października 2012, 11:36

    Dziewczyno co ty piszesz... Mam ochotę Cię kopnąć w tyłek. Ty jesteś gruba i obleśna? I ważysz ile ? To ja ważę ponad 100 kg i kocham siebie, jestem szczęśliwa a ty takie coś piszesz. Aż się odechciewa wszystkiego

  • junes

    junes

    29 października 2012, 11:36

    oj przestan, pewnie nie pierwszy, nie ostatni raz - najwazniejsze w takich przypadkach podnosic sie jak najszybciej! jesli sobie odpuscisz "bo przeciez i tak zawalilam" to masz racje, nigdy nic z diety nie wyjdzie. ale jak nauczysz sie, ze porazka to nie przekreslenie wszystkiego, bedziesz dalej chudla, a co wiecej - na pewno bedziesz z tego bardziej zadowolona :)

  • aniaanka

    aniaanka

    29 października 2012, 11:33

    dasz radę, nie załamuj się, ja też miałam chwile słabości i nadal mam zresztą. Ale się nie poddaję i walczę:)

  • Insane99

    Insane99

    29 października 2012, 11:32

    Będzie dobrze, tylko uwierz w siebie!