Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Falstart ;(


Oczywiście nie dałam rady. Moja psychika nie pozwala mi prowadzić racjonalnej diety - eliminowałam wszystko i przez to czułam się nie najlepiej. Postanowiłam zdrowo się odchudzać. Zamówiłam pakiet na 1 miesiąc "dieta Siła błonnika + ćwiczenia vita ABS". Jak to mówią, musze mieć bat nad sobą, żeby coś osiągnąć. Rozpoczecie diety ustawiłam na 1 sierpnia. Nowy miesiąc - nowe postanowienia.  Ale nie tylko dlatego. Teraz jestem chora: ostre przeziębienie ( pewnie z powodu jesieni w lipcu ;/ ). Zatem przez te kilka dni się kuruję, a od sierpnia zaczynam nowe życie :) Naprawdę liczę na to, że się uda. Na Dukanie mi się udało, niestety nie utrzymałam tej wagi, ale tylko przez moje olewcze podejście typu: "oj, tylko pół kilo więcej....oj tylko 1,5" no i w końcu wróciłam do starej, znienawidzonej wagi. ALE...tym razem bedzie inaczej :)
Trzymajcie kciuki.
Buziaki :)

  • Milen.

    Milen.

    26 lipca 2011, 18:43

    Nie to, że nie wytrzymuje. Po prostu zaniedbuje. Czuje, że jestem w stanie wytrzymać, tylko czasami czegoś braknie, żeby wytrwać...Dzięki za rady :)

  • Sonia.Nowicka

    Sonia.Nowicka

    26 lipca 2011, 17:38

    Jeżeli nie wytrzymujesz na żadnej diecie, to może po prostu zacznij jeść mniej, ale wszystko, oczywiście poza słodyczami, czy fast foodem, na które można sobie pozwolić raz na jakiś czas. Nie warto obsesyjnie myśleć o jedzeniu i traceniu kg, życie nie może toczyć się tylko wokół jedzenie. Zaufaj, jesteś młoda, korzystaj z życia, ja przez swoją obsesję straciłam ok. 10 lat, nie warto ! ! !