Cześć dawno mnie już tu nie było. Znów przegrałam walkę z kilogramami. Na liczniku mam już sama nie wiem ile. Na pasku wpisałam 103 kg ale jestem tydzień na wyjeździe i pewnie mam 105 kg. Nie umiem sama sobie narzucić reżimu, jem za dużo chociaż staram się takie rzeczy które mogę przy mojej alergii pokarmowej.
Nie poddaję się jednak bo bardzo dobrze wspominam odchudzanie na diecie smacznie dopasowanej na vitalii. Na wyjeździe, na którym jestem wykupiłam miesiąc diety nowej smacznie dopasowanej i od poniedziałku zaczynam. Wiem, że z tą dietą dam radę bo ostatnio jak na niej byłam to schudłam 16 kg i juz naprawdę ładnie wyglądałam. Dieta nie uwzglednia alergii pokarmowych ale ja mam swoje zamienniki, których mogę używać np. bułkę tartą, makaron, chleb niektóre kasze i to wszystko bezglutenowo-bezlaktozowe. Wszystko da się zrobić tylko musze miec ten jadłospis opracowany bo sama tego dobrze nie zrobię a jak zrobię byle jak to znów wrócę do starych nawyków.
Życzę wszystkim udanego weekendu (chociaż już końcówka). Trzymam za was kciuki i wy trzymajcie za mnie.
MonikaGien
9 maja 2014, 12:23Hej, wróciłaś, dobrze że jesteś :-) jak ta dieta Ci służy to stosują ją na zdrowie, powodzenia, aaa czy próbowałaś może mleka z Biedronki bez laktozy? takie chyba możesz? jest jak dla mnie wiecej słodsze i bardziej żółte od tego normalnego, ale moim kotom nie smakuje ;-) buziaki
Justynak100885
6 maja 2014, 16:43Trzymam kciuki! Skoro raz sie udało to czemu teraz tak nie moze byc!? Wierze w Ciebie^^