Jakaś siła chyba chce żebym sobie nie pospała i.... zdążyła ćwiczyć z rana. :)
Szybciutko ułożyłam sobie plan na dzisiaj :
Śniadanko : 2 kawałki chleba wasa z sałatą, szynką z indyka i pomidorem ( 85 cal )
II śniadanie : jabłko ( ok. 80 cal )
Obiad : Zupa ogórkowa ( ok. 380 cal )
Podwieczorek : odtłuszczony jogurt naturalny ( ok. 70 cal )
Kolacja : sałatka gyros ( 350 cal )
Czyli jakieś dzisiaj w przybliżeniu 900 cal . Wiem że to malutko ale dzisiaj bardziej oczyszczający dzień na zielonych herbatkach ; p
A teraz śmigam zrobić 200 brzuszków , z 50 przysiadów i 100 boczków :) + może zdążę jakieś pośladki z mel B.
Ps. Po wczorajszych ćwiczeniach mam zakwasy ale się z tego powodu cieszę ;) przynajmniej wiem że uczciwie ćwiczyłam :D
piatek55
11 lutego 2014, 08:38Ach zakwasy :D coś pięknego :D Powodzonka i miłego dnia! ;)