Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 19


W związku z wczorajszym nocnym odchudzaniem dzisiaj mam  zamiar zacisnąć pas. więcej ćwiczeń , mniej jedzenia ( w szczególności na noc ). 
W sumie choroba już mnie opuściła ale jestem wkurzona bo zaspałam na zajęcia na politechnice. A juz nie ma sensu jechać bo nie zdążę skończyć rysunku  w 2 h.

Chyba wszyscy testują moją silna wole.
Tata mnie pyta się czy zjem jajecznice na boczku
Mama czy mam ochote na pizze na obiad
A mój facet zażera ciastka leżąc obok mnie
/robią to specjalnie gady jedne ; p


Zaraz zabieram się za brzuszki i nie 200 jak zawsze, za wczorajszy będzie 400 , 100 przysiadów, 200 boczków i 50 damskich pompek. Nie ma zmiłuj. A wieczorem to samo + może zumba, cardio lub skalpel :)

Śniadanie: 1 średni kawałek ciemnego chleba, z masłem, sałatą, serem, pomidorem i papryką (200 kcal)
II Śniadanie: mandarynka i szklanka maślanki ( 110 kcal)
Obiad: mała miseczka rosołu + 2 ziemniaki , łyżka buraków i mała pierś z kurczaka ( 450 kcal )
Podwieczorek: 2 kawałki szarlotki
Kolacja: sałatka z brokułami + mała kanapka z szynką
  • piatek55

    piatek55

    22 lutego 2014, 10:07

    Ile ćwiczeń nie przesadzasz? :D

  • beefiit.

    beefiit.

    22 lutego 2014, 09:10

    No to będzie wycisk :P

  • Angela104

    Angela104

    22 lutego 2014, 08:38

    Łooo 400 brzuszków , chyba bym robiła je przez godzine ;oo Powodzenia ;)