Udało mi się wyjść z toksycznego środowiska, w którym pracowałam. W piątek niespodziewanie zadzwonił do mnie szef, że chce, żebym od poniedziałku pracowała w innym miejscu (nadzoruje oba te miejsca, choć charakter pracy w każdym z nich jest zupełnie inny). To placówka taka sama jak ta, która już wkrótce otworzy się w moim mieście (do tej, do której jadę jutro, mam 17 km). Mam się tam przyuczyć, zapoznać z tematem, a za jakiś miesiąc, po odejściu pani dyrektor, zastąpić ją. Potem, jak już zacznie działać ta w moim mieście, przejdę do niej także jako dyrektor. Takie są przynajmniej plany. Życzcie mi, żeby wszystko było dobrze. Praca będzie trudna i bardzo odpowiedzialna, pewnie też wyczerpująca emocjonalnie.
AnabelLee
17 kwietnia 2024, 20:09trzymam mocno kciuki :D będzie dobrze!!
ishapper
15 kwietnia 2024, 22:58Powodzenia :)
Angelofdeath
15 kwietnia 2024, 16:31Trzymam kciuki. Dasz radę👍💪
Himawari
15 kwietnia 2024, 11:34Powodzenia!
barbra1976
15 kwietnia 2024, 09:46Powodzenia! Grunt, żeby ci się podobało. A co to za placówka?
Lucyna.bartoszko
15 kwietnia 2024, 07:45Powodzenia
Letys
15 kwietnia 2024, 06:55Dyrektor to brzmi dumnie😊 Gratuluję. Oby nie kosztem stresu , choć oczywiście jest wiele technik radzenia sobie z nim także jest to do opanowania. Pozdrawiam!
Julka19602
15 kwietnia 2024, 06:49Gratuluję, praca bard!o odpowiedzialna. Na takie stanowisko to i 50 km można robić. Pozdrawiam