Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
porażka
27 sierpnia 2011
Jak w tytule, moja dieta przez całe wakacje była jedną wielką porażką. To czego obawiam się najbardziej to czy przypadkiem nie wróciłam do mojej pierwotnej wagi. Ale póki co nie sprawdzam tego, odczekam trochę, przejdę z powrotem na dietę by się zbytnio nie zszokować
gosiula1969
27 sierpnia 2011, 15:04po kolei i potem za tydzien ponownie...waga nie zawsze oddaje calego odchudzania a pomiary powiedza czy cos zrzucilas.Sa wiarygodne.
NeverSayNever
27 sierpnia 2011, 14:55nie Zzałamuj się ! Dasz radę!:)
NaSzczycie
27 sierpnia 2011, 14:17To zycze powodzenia i mam nadzieje ze teraz bedzie coraz lepiej trzymam kciuki !!! nie podawaj sie :)