Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Właściwie to ineresuję się prawie wszystkim po trochu, ale najbardziej kręcę się wokół sztuki i aranżacji wnętrz. Do odchudzania skłoniły mnie pewnie te same rzeczy co resztę. Mianowicie żle czułam się z moją sylwetką, nie podobam się sobie, brzydko wyglądam w stroju kąpielowym, szybko się męcze, trudno mi znaleźć odpowiednie ciuchy w których i tak wyglądam jak orka.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 23989
Komentarzy: 110
Założony: 30 października 2008
Ostatni wpis: 8 czerwca 2021

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
milusia93

kobieta, 31 lat, Gdańsk

162 cm, 72.90 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Historia wagi

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

8 czerwca 2021 , Komentarze (3)

Już gdzieś od tygodnia jestem na ADF, dzisiaj się zważyłam i okazało się, że mam 72,9kg. Uznaję to za początkową wagę, od dłuższego czasu się nie ważyłam, ale ostatnimi czasy wychodziło coś w okolicach 75kg.

Najważniejsza jest cierpliwość, a tego trochę mi brakuję, zawsze gdy próbuję schudnąć za bardzo się na tym skupiam. Chciałabym, żeby to w pewnym sensie działo się samo w tle, żebym żyła normalnym życiem, a raz co jakiś czas zauważała poprawę sylwetki. Zamiast tego kilka razy dziennie stoję przed lustrem i staram się zauważyć zmianę. Trochę się tym torturuję chyba, ale ciężko mi się przed tym powstrzymać.

23 grudnia 2020 , Komentarze (1)

Eh zrobiłam sobie niemiłą niespodziankę przed świętami. Weszłam dzsiaj na wagę... mam dalej 70.1kg. A myślałam sobie zaninim na nią wlazłam "Poczekaj i zważ się jakiś tydzień po sylwestrze.". Jedyne co mnie jakoś pociesza to fakt, że powinien mi się teraz zacząć okres, więc może to przez to waga stoi. Czas też kupić nową wagę, tej nie ufam. Prawda jest taka, ze w dni jedzenia jadłam wszystko na co miałam ochotę, ale nie wydaje mi się, żebym przegięła zbyt mocno z kaloriami. Następne ważenie zrobię dopiero w nowym roku. 

8 grudnia 2020 , Komentarze (1)

W końcu się zważyłam :). Waga pokazała 70.1kg czyli ubyło mi 2.4kg. Jestem zadowolona biorąc pod uwagę fakt, że w dni kiedy jadłam prawie nigdy się nie ograniczałam. Gdybym podeszła do sprawy bardziej restrykcyjnie zrzuciłabym pewnie więcej, ale wolę tracić kilogramy wolniej, a przy tym nie zwariować.

4 grudnia 2020 , Skomentuj

Ale czas szybko leci, w najbliższy wtorek mam zamiar się zważyć. Tak strasznie mnie korci żeby już teraz wskoczyć na wagę. Czuję się dobrze, ale wczoraj wieczorem zaczęła mnie pobolewać głowa, wypiłam dwie szklanki wody z dodatkiem soli himalajskiej i było trochę lepiej. Trochę żałuję, że nie wzięłam pomiarów przed rozpoczęciem ADF, to również mam zamiar nadrobić we wtorek. Nie wiem czy będę robiła zdjęcia, bo i tak już kiedyś je robiłam przy takiej wadze, ale może powinnam. Zwłaszcza, że niedługo mam zamiar zacząć stosować dermorollery, głównie zależy mi na tym by nie zostało mi zbyt dużo obwisłej skóry. Oprócz tego mam małą nadzieje, że może to w jakiś sposób pomóc z moimi rozstępami które mnie zdobią od pośladków po łydki.

2 grudnia 2020 , Komentarze (7)

Dzisiaj kolejny dzień jedzenia, czyli dobry dzień :D. Oj obżarłam się strasznie, a przynajmniej takie mam wrażenie, Kalorycznie przypuszczam, że wyszło pewnie nieco ponad moje zapotrzebowanie, ale nie przejmuję się tym, w końcu jutro jest dzień postu, więc i tak będę na minusie. Zmian za bardzo póki co nie widzę, chociaż miałam dzisiaj wrażenie, że spodnie troche luźniej leżą w pasie. A jeśli chodzi o jedzenie to dzisiaj zjadłam małą mleczną kanapkę, o matko ale się przesłodziłam, jak człowiek się odzwyczai od słodkiego to potem wszystko smakuje jakby dodali do tego podwójną porcję cukru.

30 listopada 2020 , Komentarze (2)

Oj jaka ja jestem niecierpliwa, co chwilę spoglądam w lustra doszukując się jakiś zmian. ADF póki co okazało się o wiele mniej straszne niż się tego spodziewałam. Dzisiaj mam dzień jedzenia, a tak naprawdę wcale nie mam wielkiej ochoty jeść, jest już po 18 gdy to piszę, a mam za sobą dopiero jeden posiłek. Oczywiście na tym się nie skończy, Jeszcze przynamniej jeden solidny posiłek przede mną. Myślę, że zważę się za tydzień, wtedy powinno być widać pierwsze efekty. Jestem jednoczeście podekscytowana i przerażona, bo co jeśli waga się nie ruszy. To by musiało znaczyć, że mój organizm postanowił, że będzie strajkował, bo nie zgadza się na takie traktowanie xD.

27 listopada 2020 , Komentarze (2)

Nie będę się rozwodziła nad niezliczonymi porażkami. Od 23 zaczęłam przygodę z ADF. Dla niewtajemniczonych jest to forma intermittent fasting gdzie jemy co drugi dzień. Zdecydowałam się na to dlatego, że gdy jadłam według IF waga stała w miejscu, a w pewnym czasie pozwalałam sobie na coraz więcej odstępstw, więc nawet poszła w górę. Odnoszę wrażenie, że mój metabolizm nie jest w najlepszej formie, a ograniczenie kalorii mu jeszcze bardziej zaszkodzi. W tej sytuacji ADF jest idealny, w dni w które jem staram się jeść z głową, ale nie liczę kalorii. Nienawidzę liczyć kalorii, to się u mnie nie sprawdza, nie wyobrażam sobie bym mogła to robić non stop, liczenie  sprawia, że nie mogę przestać myśleć o jedzeniu. Ponadto nawet nie będąc już na diecie keto doprowadzam się do ketogenezy w dni kiedy nie jem. Kolejnym plusem jest autofagia, czyli "recykling" starych, zniszczonych komórek lub ich części. No i to co dla mnie najważniejsze to fakt, że poziom insuliny spada, więc możliwe jest spalanie tkanki tłuszczowej. Żeby wycisnąć jak najwięcej z dni gdy nie jem, to nawet w dni gdy jem moje okno na posiłki trwa od 12 do 20. Ważyłam się jakieś 1,5 tygodnia temu i miałam 74,5kg, następnie zważyłam się po pierwszym dniu głodówki i miałam 72,5kg. Domyślam się, że to w przybliżeniu jest moja rzeczywista waga, już od kilku miesięcy się utrzymuje w tych okolicach. Póki co czuję się świetnie i czuję, że może mi się udać, o wiele łatwiejsze jest dla mnie niejedzenie niż ograniczanie się. Trzymajcie kciuki i jak będą jakieś rezultaty to dam znać.

Dla spragnionych wiedzy pod spodem zamieszczam link do pierwszego z sześcioczęściowej serii wykładów doktora Jasona Funga. Na jego kanale znajdziecie resztę filmów które w jasny sposób tłumaczą wszystkie tajemnice otyłości, insulinooporności i innych chorób cywilizacyjnych.

6 marca 2020 , Komentarze (8)

Od kilku dni jestem na IF, o dziwo nie jest mi z tym ciężko. Przy okazji od około 3 tygodni nie piję alkoholu, zrezygnowałam z dietetycznej pepsi (piłam jej zdecydowanie za dużo) i mocno ograniczyłam węglowodany(słodycze, chleb, makaron) i wprowadziłam mnóstwo warzyw do swojej diety. Teraz podchodzę do tych zmian trochę inaczej niż kiedyś. Zmieniłam sposób w jaki się odżywiam ze względu na moje zdrowie. Od kilku miesięcy czułam się kiepsko, ciągle miałam problemy z układem pokarmowym. Może to jeszcze za wcześnie na jakieś rezultaty jeśli chodzi o moją figurę, ale czuję się świetnie, moje problemy z układem pokarmowym w zasadzie zniknęły. W ciągu tych 3 tygodni ubyło mi 3 kilo, wiem że to głównie woda, ale przynajmniej waga zmierza w dobrą stronę. Ważyłam się jakieś 3 dni temu i mam aktualnie równo 70 kg, dzisiaj dodatkowo zrobiłam sobie zdjęcia i zrobiłam pomiary. Za kilka tygodni okaże się co z tego wyjdzie. Jeśli któraś z was też stosuje IF to dajcie znać, chętnie zacznę śledzić wasze postępy.

5 lutego 2019 , Komentarze (1)

Od dłuższego czasu poszerzam moją wiedzę na temat diety ketogenicznej iIntermittent fasting (IF)

Od dłuższego czasu pogłębiam swoją wiedzę na temat diety ketogenicznej zwłaszcza w połączeniu z intermittent fasting. Wszystko czego zdążyłam się dowiedzieć potwierdza, że to dobry wybór. Zależy mi nie tylko na zrzuceniu wagi, ale na lepszym zdrowiu i na większej ilości energii. Nie będę się rozpisywała nad jej zasadami, ale podam przydatne linki dla osób zainteresowanych tematem. Jestem na ostatniej prostej do wprowadzenia jej w życie. Zostało mi jedynie przygotowanie planu posiłków, a zależy mi, aby nie zabrakło mi żadnych mikro i makroelementów. Niestety wiele osób zaniedbuje ten aspekt i w rezultacie wnioskują, że ta dieta jest szkodliwa.

Zainteresowałam się tą dietą dzięki doktorowi Bergowi który na swoim kanale na youtubie ma ponad 2000 filmików związanych z żywieniem, hormonami i zdrowiem jako takim.

Filmik doktora dla początkujących

Znalazłam również wspaniałą grupę na reddicie poświęconą w całości diecie ketogenicznej, jeśli rozważacie dietę ketogeniczną to serdecznie polecam zagłębienie się w to co piszą tamtejsi użytkownicy.

Podstawowe informacje o keto

odpowiedzi na pytania o keto

kalkulator makro na diecie ketogenicznej

Duży wpływ na moją decyzję miał Dr. Robert Lustig. Bardzo gorąco polecam jego dwa wykłady na temat cukrów, a w tym o metabolizmie fruktozy. 

Pierwszy wykład o cukrze

Drugi wykład

Na vitalii znalazłam artykuł o keto i o rzekomym gromadzeniu methylglyoxalu. Co w pierwszej chwili mnie zaniepokoiło, ale jestem już spokojna.

artykuł vitalii

co warto wiedzieć o methylglyoxalu

1 sierpnia 2016 , Komentarze (7)

W poprzedni poniedziałek rozpoczęłam treningi siłowe + cardio o czym mówiłam w poprzednim wpisie. Jako tako trzymam się też diety, a w zasadzie limitu kalorii. W dni treningowe jest to 2100 kcal, a przez resztę tygodnia 1600 kcal. Na początku zeszłego tygodnia waga pokazywała 67,2 kg, a dzisiaj 66,7 kg :DDDD. Spadek nie jest spektakularny, ale to i dobrze, powoli do celu.

Oprócz tego od czwartku zaczynam pracę jako sprzedawca w markecie budowlanym, więc będę miała dodatkowy ruch, a nie ciągle siedzę na tyłku przed komputerem.