Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
ehh
1 lutego 2012
Jeśli chodzi o dietkowanie to jest spoko, zjadłam jak dotąd chińskie danie z sałatką warzywną( z małą ilością majonezu) i spędziłam 30 min na stepperku. Nie wiem czemu, ale czuję się jakbym mogła przespać dzisiaj cały dzień :(, pewnie dzisiaj nigdzie wychodzić nie będę chyba, że na spacer. Od jutra zacznę brać moroznik kaukaski, kiedyś już brałam i się sprawdził :)