Koleżanka przed 14ście dni stosowała głodówkę. Schudła 8kg i czuje się wyśmienicie. Zastanawiałam się jak to się stało, ze nie padła po dwóch dniach. Dokładnie mi wszystko opisała i myślę, że to ma sens! Przede wszystkim po takiej głodówce można zacząć odżywiać się od nowa, zdrowiej. Przecież po takim wysiłku dla organizmu nie wszamamy schabowego:)
Opiszę trochę tą głodówkę.
Jeden dzień poprzedzający głodówkę trzeba poświęcić na dietę z SAMYCH owoców. Można je jeść w dowolnych ilościach. Do tego oczywiście pijemy dużo wody.
W pierwszy dzień głodówki robimy lewatywe żeby pozbyć się wszystkich nieczystości z jelit. Ważne jest żeby nie robić tego gotowymi preparatami , bo zawierają one środki przeczyszczające , a ich przyjmowanie jest niewskazane w czasie głodówki. W czasie całego postu lewatywe powinno się robić co dwa dni (podchodzę do tego jednak sceptycznie, ze względu na możliwość rozleniwienia jelit).
W czasie głodówki możemy przyjmować tylko płyny. Najlepiej przegotowana wodę, różne zioła i herbaty(nawet czarną). Raz dziennie (najlepiej do napoju) dodać sobie łyżkę miodu (nie sztucznego)- nie wiem dokładnie o co chodzi, najprawdopodobniej o jakieś toksyny i utrzymanie poziomu cukru.
Przez cały okres diety musimy ćwiczyć godzine dziennie, jakieś lekkie ćwiczenia. Chodzi o to, że ciało musi wiedzieć, że mięśnie są potrzebne i nie należy się ich pozbywać, tylko należy spalić tłuszcz.
Zakazane jest używanie wszelkiego rodzaju kosmetyków, balsamów itp. Ze względu na możliwość zatkania porów. Nie wolno się też malować, bo na twarzy mogą powstać brzydkie wypryski. Jako balsamu można użyć naturalnych olejów.
Raz dziennie należy brać zimny prysznic, który pobudzi krążenie.
Rano wstając, nie należy robić tego szybko i gwałtownie. Wskazane jest długie przeciąganie. To przeciw "mroczkom" przed oczami.
Każdy stosuje głodówkę tyle, na ile ma ochotę. Nie ma jednak podobno sensu stosować tego krócej niż 5 dni.
Z głodówki należy wychodzić POWOLI. Przez pierwsze dni jeść jogurty, papki warzywne etc. Nie możemy zapomnieć, że nasz żołądek nie miał nic w sobie od kilku dni i nie można go tak obciążyć.
Ah, no i przede wszystkim głodówka ta jest TYLKO dla osób ,które sa w PEŁNI zdrowe.
Dietę obmyślił i opisał w książce dr med Hellmunt Lutzner.
Wczoraj przeszłam dietę owocową, a dziś mam głodówkę. Na razie jest okej. Zobaczymy ile wytrzymam.
Co sądzicie o tej głodówce?
RousenRousen
30 sierpnia 2011, 14:26ja ym nie dała rady::))
LeiaOrgana7
30 sierpnia 2011, 14:11ale zobaczyłaś ją tylko z zewnątrz, a co w środku? Nie wiadomo... może być źle.
mimozaa
30 sierpnia 2011, 14:06@woonder - myslałam dokładnie to samo, co Ty, ale jak zobaczyłam ta znajomą to plułam sobie w brodę i zwracałam jej honor
woonder
30 sierpnia 2011, 14:01totalna głupota...