Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
No cóż ...


No cóż.. bywa z zaplanowanej kolacji w postaci świeżego tuńczyka z warzywami na parze powstał krokiet z mięsem mielonym (kompletnie nie dietowy) resztka obiadowa do zjedzenia, ale warzywa na parze były.

Co więcej na plus... :) Byli goście były rurki z Biedronki mmm.... ale nie jadłam :) Pierwszy mały sukces :)

Niestety w związku z wizytą ćwiczenia na minus :/

Może dziś się uda :)