Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Szczupła dziewczyna pełna energii zamknięta w cudzym ciele. Man dość jak ludzie patrzą na mnie z politowaniem i zastanawiają się "czy to kolejna ciąża?" Chcę schudnąć dla siebie i mojego synka, nie chce już unikać zdjęć, bo nie mogę na siebie patrzeć, chcę żeby miał mamę z której będzie dumny:)

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 1865
Komentarzy: 15
Założony: 22 lipca 2013
Ostatni wpis: 2 kwietnia 2019

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
minus35

kobieta, 40 lat, Warszawa

163 cm, 95.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

2 kwietnia 2019 , Komentarze (2)

HEJ VITALIJKI !

Już od dłuższego czasu przeglądam wasze pamiętniki, fora itp. śledzę te którym udaje się z dnia na dzień trzymać dietę treningi i co najważniejsze nie podjadać, bardzo ale to bardzo mnie kobietki inspirujecie... i może tym razem się uda... muszę w to wierzyć... chciałabym mieć drugiego maluszka w domu więc muszę się postarać.

A dzisiejsze menu przedstawia się tak:

1. chleb żytni (200) + camembert (30) + masło (10) + ogórek świeży + 2 kiwi+ herbata biała + mała kawa

2. wafle kukurydziane ( 35) + danio brzoskwiniowe

3. chleb żytni (200) + camembert (30) + masło (10) + ogórek świeży + 2 kiwi+ herbata biała + mała kawa + gruszka

1,2,3 - posiłki w pracy z kalkulacji fitatu wyszło mi iż jest to ok. 1150 kcal.

4 - obiad będzie już w domu postanowiłam nie gotować czegoś specjalnie dla mnie, innego niż domownicy ponieważ zawsze ale to zawsze kończyło się to fiaskiem i podjadaniem i skubnięciem... będę jadła po prostu mniej i starała się gotować, przyrządzać na parze, piec a nie smażyć - dzisiaj w planach bitki ze schabu+kasza pęczak.

Koniec jedzenia o 18:00.

Chciałabym rozpocząć jakieś ćwiczenia jestem szczęśliwą posiadaczką najnowocześniejszego wieszaka na ciuchy czyli orbitreka :) może uda mi się go odgruzować :)

Trzymajcie kciuki.

9 września 2018 , Komentarze (8)

Od jutra walczę. Właśnie poczytałam mój ulubiony pamiętnik jednej z vitalijek i czuję się zmotywowana. Można można można nie jeść słodyczy, nie podjadać, nie jeść smażonego i jeść tylko to co się zaplanuje. I właśnie taki mam cel planować i realizować swoje postanowienia. Ruszam z wagi 102 kg tak wiem tragedia... przy wzroście 165 cm wierzcie mi podwójna... zaczynam odczuwać dyskomfort w wielu niestety sytuacjach... planowane menu na jutro:

1. Bułka żytnia lubaszka +feta+burak pieczony+rukola  +kawa z mlekiem

2. 2 brzoskwinie

3. Bułka żytnia lubaszka +feta+burak pieczony+rukola 

4. Makaron z vitaliowego przepisu z bazylią i pestkami 

I mam nadzieję że tyle mi wystarczy oby się udało.

5 października 2016 , Komentarze (3)

Właśnie wykupiłam abonament na 2 miesiące Smacznie Dopasowanej może tym razem się uda :/ Napewno!!!!! Musi!!!

26 listopada 2014 , Skomentuj

No cóż.. bywa z zaplanowanej kolacji w postaci świeżego tuńczyka z warzywami na parze powstał krokiet z mięsem mielonym (kompletnie nie dietowy) resztka obiadowa do zjedzenia, ale warzywa na parze były.

Co więcej na plus... :) Byli goście były rurki z Biedronki mmm.... ale nie jadłam :) Pierwszy mały sukces :)

Niestety w związku z wizytą ćwiczenia na minus :/

Może dziś się uda :)

25 listopada 2014 , Komentarze (2)

Witam wszystkie Vitalianki!

Po raz kolejny zaczynam...

Zaczynam ponieważ boję się iż otyłość zniszczy moje zdrowie...nie akceptuję siebie, nie akceptuję przykrości jakie mnie spotykają ze strony mojego męża ponieważ jestem grubasem... czego on nie może zaakceptować...

Mam dwa główne problemy które zdiagnozowałam sama:

1. Wieczorne obżarstwo - 21,22 a ja chętnie zjem kanapeczki z szyneczką i majonezem a dlaczego nie.... mimo iż zgaga potem murowana..

2. Słodycze - masarka (tylko to słowo oddaje cały sens mojego grzechu:)

Proszę Was doświadczone walką z odchudzaniem o jakieś wskazówki.

A to moja rozpiska na dzisiaj praktycznie takie menu mam codziennie od poniedziałku do piątku w pracy łatwiej mi dotrzymać godzin posiłków:

8:30 

kawa + mleko 2% + 2 łyżeczki cukru

herbata pokrzywowa

2 kromki żytniego razowego + świeży szpinak +  4 plasterki wędliny + 2 plasterki sera + pomidor

11:00

jabłko + grejpfrut + kiwi

herbata zielona

14:00

2 kromki żytniego razowego + świeży szpinak +  4 plasterki wędliny + 2 plasterki sera + pomidor

kawa + mleko 2% + 2 łyżeczki cukru

17:00

ta godzina jest dla mnie masakryczna jak wracam do domu przyzwyczajenia biorą górę i zaczynam wpier....

dzisiaj natomiast planuję

łosoś świeży na parze + warzywa na patelnię przyrządzone również na parze.

Co myślicie czy trzymając się takiego menu mam szansę schudnąć?

Dodam iż jestem szczęśliwą posiadaczkę orbitreka i od dzisiaj 40 min codziennie rano lub wieczorem planuję ćwiczyć na nim.