Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
czasami nie chce sie nic.


Hejj,
 jutro mamy gości. Przyjeżdża rodzina z Niemiec.
 Dzisiaj zrobiłam kilka prań, umyłam lodówkę, jeszcze prysznic wyszorować, upiec ciasta, ogarnąć dom.. A ja siedze i słucham smutnej muzyki. Nie wiem w sumie o będę robiła po szkole, jak zdam maturę, o ile zdam, bo ta guuuupia (!) matematyka :) Rozważam wyjazd za granicę, ale nie wiem do jakiego kraju najlepiej. Jestem wolna jak ptak, nic mnie w Polsce nie trzyma.:) Taki wyjazd już od dawna planuję: bo studiować w Polsce w dzisiejszych realiach nie jest łatwo, jeżeli chodzi o jakiś fajny kierunek ( mieszkam  takim miejscu, że fajne uniwerki np. Akademie Sztuk Pięknych. są daleko, np. Lublin, albo Kraków. A na politechnikę nie chcę iść.. Dlatego pozostaje wyjazd za pracą.

Co Wy myślicie o tym ? Jakieś wskazówki ?:)
 Mile widziane będą :)



i Wesołych Świąt Drobinki !! :)




uroczy ten królik :)) ;p


  • marycha43

    marycha43

    7 kwietnia 2012, 15:49

    pewnie, że zdasz! :D a co Cie interesuje przede wszytskim ?

  • Celebrytka

    Celebrytka

    7 kwietnia 2012, 14:48

    To może przeprowadź się tak gdzie są kierunki które Cie interesuja. Przecież wiele osób tak robi. A matmą się nie przejmuj, zwłaszcza jeśli chcesz studiować na ASP to ( z tego co wiem) matma będzie ci potrzebna jak drzwi do lasu. Byleby zdać na minimum 31%. Pozdrawiam C.

  • MirellaSara

    MirellaSara

    7 kwietnia 2012, 13:40

    angielski dobry - kocham ten język, rosyjski bardzo dobry, uwielbiam :) w ogóle lubię obce języki:) Dziękuję za zyczenia Wesołych Świąt , Wam również:)

  • olik123a

    olik123a

    7 kwietnia 2012, 13:38

    przytyć? wtedy moje nogi będą jeszcze grubsze;/

  • Attention483

    Attention483

    7 kwietnia 2012, 13:15

    A jak stoisz z językami? ;)

  • mrsKW

    mrsKW

    7 kwietnia 2012, 13:09

    A nie możesz się przeprowadzić tam gdzie jest ASP skoro chcesz tam studiować? Skoro jestes wolna, to mozesz studiować też w innym mieście a potem wyjechać jakby Ci się nie spodobało ;)

  • LadyJo

    LadyJo

    7 kwietnia 2012, 12:56

    My też sobie dzisiaj trochę smutnej muzyki słuchamy i jeszcze kończymy dłuuugie, sobotnie śniadanie... A też jeszcze trzeba ogarnąć łazienkę, salon, upiec 2 ciasta, jeszcze zakupy, święconka... Nie ma to jak leń w Wielką Sobotę :) Życzę Ci wesołych świąt, dużo różnych pyszności (ale nie do bólu brzucha), dobrego nastroju i rozwiania wątpliwości maturalno-studiowo-przyszłościowych :)