Poruszona wpisem malgosi zaczelam sie zastanawiac czy ja nad tym czy zazdroszcze komus fajnej figury _ pewnie ze tak ale nie az tak bardzo zeby mi przykro bylo ze jak to inni maja fajnie a ja mam brzuch po ciąży. Mysle ze po prostu "cza" wziąć dupe w troki i jak się chce mieć fajną figurę to "cza" ciężko pracowac na nią bo samo nie przyjdzie zwłaszcza że w moim przypadku bez ćwiczeń i diety wyglądam jak ulany ludzik z oponką. A poza tym uważam że moje zycie jest najlepsze na świecie i że ludziom ktorym sie wydaje że ze roztaczam aure szczęśliwości radosci sielanki itp. To kij w oko. Niech se każdy zadba o siebie i ma to co sie mu uda. A tymczasem
Jogurcik probiotyczny samoróbka (męźuś przyniósł jogurtownice) i kawka
Bieganie musi poczekać bo praca wzywa
Dziewka
10 września 2013, 07:58Zgadzam sie :)
Dziewka
9 września 2013, 10:32Gdyby każdy myślał tak jak Ty, to świat byłby lepszy :) . Kobiety to zazdrosne stworzenia, i zamiast się wziąć to liczą na pecha drugiego człowieka :D