coś mi się wydaje że mój mężuś czytał to co tu wypisuję,najpierw się wkurzylam ale później doszłam do wniosku ze może to i dobrze bo może zrozumie mój problem i nie będzie mi mowił że mam przewidzenia\rozmiar ciuchów\, ze podobam mu się taka jak teraz,i że mam problem z sama z sobą.
Na razie radzę sobie bez słodyczy,chleba i smakują mi warzywka ale to dopiero 4 dzień diety a przede mną 3-4 miesiące-wieczność...