Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
3. Jak radzicie sobie z ochota na slodkie ??


Znowu sie zlamalam. 
Musze chyba zastosowac inna strategie co do slodyczy.
Byc moze to chwilowe.. przed okresem.
a moze nie.
co z tego, ze wytrzymam dwa dni..skoro na trzeci dowale sobie kaloriami.
Jak radzicie sobie z ochota na slodkie ?
  • Sezzamkowa

    Sezzamkowa

    15 stycznia 2013, 10:07

    ja tam sobie 2 razy w tygodniu pozwolę na coś słodkiego do posiłku albo najlepiej zamiast posiłku :) tez mam czasem napady ze zjadłabym dosłownie wszystko co słodkie ale udaje mi się raczej nad tym zapanować pijać duuuuzy kubek herbaty :) nie załamuj się będzie ok :)

  • Laurka93

    Laurka93

    15 stycznia 2013, 05:54

    Ja nie mam zamienników na słodycze...po prostu jak zaczynam dietę, zaczynam dbać o siebie to tak sobie wmówię, że przez 1 tydzień nie tykam nic, a potem nawet mnie nie ciągnie do tych słodyczy. Wystarczy zrobić sobie taki odwyk 1-2 tyg. a potem samo przechodzi, podobnie jest ze słodzeniem herbaty, kawy. Ja nie słodzę już od kiedy pamiętam, chyba od 1 gimnazjum a wcale nie trudno mi było się przyzwyczaić. Ale oczywiście raz na jakiś czas zjem coś słodkiego, w 1 tygodniu diety był kawałek tortu, tiramisu, gorąca czekolada:D Czyli trochę tego było, ale ważne aby poprzestać na tym co się zaplanuje i dalej dietka:)

  • barbarossa1976

    barbarossa1976

    15 stycznia 2013, 05:54

    Mam ten sam problem ze słodyczami przed okresem i przeziębieniem pochłaniam dużo