Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
# motywujemy, motywujemy !


to moj drugi wpis, ale jest niedziela i nudno mi. moj facet jest beznadziejny. znowu przez niego trace humor, radosc zycia i mialam ochote rzucic sie na cos slodkiego. ale zahamowalam. wiem jedno.. nie pozwole sobie wiecej i dluzej na takie traktowanie. zbyt dlugo to trwa. a ja jak zwykle wierze, ze na nastepnym spotkaniu, bedzie lepiej, inaczej.. ze zacznie byc czulym facetem, ktory mnie przytuli, powie, ze mu zalezy. bullshit ! od pol roku nic sie nie zmienilo. jest coraz gorzej. nic tylko placze i chodze jakas przygaszona. ale ja tak wierze w ludzi. a kiedy mi zalezy..to juz w ogole. glupia ja. :( 

  

:] przydalaby mi sie taka moc.. mhm. cos musze zmienic. przeciez jestem i wystarczajaco wartosciowa i silna ! fuck ! ale nie o nim miala byc notka. chcialam sie tylko troche wyzalic. 

 notka o zmianach jakie chcialabym wprowadzic :)
 * zielona herbata x2
 * woda w wiekszych ilosciach
 * 5 posilkow, w miare regularnie co 3 godz. /7;10;1;3;6/
 * chleb jedynie ciemny, ziemniakom mowimy nie.
 * stop fastfoodom i slodycza.. raz na jakis czas _ chetnie.
 * slodkie napoje _ stop, zreszta nie pije od wrzesnia.
 * kawa ? zostaje ! bo power musi byc :) 
 * 1600 kalorii.
 * kolacja bialkowa :)
 * cwiczenia ! / turbo;moja plyta + kawalek killera 3x/ piatek domowe spa, sobota rekreacyjny rower przez godzine
 * do tego krem i masaz na moj brzuch. :) 

yeeeeah ! i zasada nr 1 ! wazenie sie w sobote.  


magiczny krem zastosowalam dzisiaj. ciekawe uczucie. ma pomaranczowy kolor i mietowy zapach :) 

i wiecie co ? 
chce miec piekny i umiesniony brzuch ! jest pompa ! i nie ma opierdalania. 


  • vema199012

    vema199012

    18 marca 2013, 13:48

    Motywacja mega - aż mi się podniosła chęć na walkę dziękuję :* Zmiany, jak najbardziej super :) Ale kawki lepiej nie słodź, jeśli musisz to proponuję słodzik :) Jeśli nie pasuję Ci takie traktowanie przez tego faceta - nie marnuj cennego czasu na niego :] Szkoda życia, a w okół pełno fajnych mężczyzn :)

  • Jess82

    Jess82

    18 marca 2013, 08:29

    Młoda jesteś, zegar biologiczny jeszcze nie wariuje, nie musisz się spieszyć ze ślubem i dziećmi, nie musisz się męczyć z byle jakim facetem. Jesteś warta kogoś lepszego więc jeśli gamoń nie spełnia Twoich oczekiwań - rzuć go i ciesz się życiem singielki. Pewnie nie potrwa za długo bo zaraz Cię jakiś amant złowi:) Ładne postanowienia, życzę spełnienia