Ponieważ zrobiłam meżowi dzisiaj zupke pieczarkową podaję nie przepisy diety dzień 2 tylko właśnie ją.Nie jest za bardzo dietetyczna, ale gdy jako dodatek zamiast makaronu typu łazanki (chyba że razowe doda się np kaszki kukurydzianej to już jest lżej)
lista: rozbeft kawałek, kawałek piersi z indyka
włoszczyzna
1,5 kg pieczarek
6 dużych ziemniaków
1 duża cebula
2 łyżki masła
4 ząbki czosnku
2 kostki zupy pieczarkowej
mały jogurt naturalny
ziele angielskie, liść laurowy,pieprz cały
só i pieprz
maggi(wiem wiem glutaminian sodu,ale naprawdę smaczny)
ziele lubczyku(ja narazie dodaję suszone)
acha i koper
mięso dodaję do zimnej wody i zagotowuję do momentu aż pojawią się "szumy" które zdejmuje "sitkiem".Następnie dodaję włoszczyznę.Ziele ang, liść laur,pieprz.Wszystko gotuję na bardzo małym ogniu (ok 2 godzin-czasem dłużej aż mięso będzie mięciuteńkie-tak żeby woda tylko "pyrkała")na tym etapie można mieć pyszny rosołek i zakończyć pracę lub
dodać pokrojone w średnią kostkę ziemniaki, ugotowaną włoszczyznę z wywaru (można ją zetrzeć na tarce jak ktoś lubi).
do tego dodajemy wcześniej podduszone na maśle,mocno posolone,. pokrojone dość drobno pieczarki(ja w takie pół "piórka" kroję) i podduszoną pokrojoną drobno cebulkę.Dorzucamy pokrojony koper i 2 kostki chyba winiary pieczarkowej.Zagotowujemy aż ziemniaki będą prawie ugotowane(są wtedy gotowe ale lekko twardawe).5 minut przed końcem gotowania dodajemy wyciśnięte przez praskę 4 ząbki czosnku, maggi(ja daję 3 łyżki stołowe, do smaku sól 1 łyżeczka i pieprz do smaku.
Podajemy z makaronem typu łazanki-razowym lub orkiszowym, kaszką jaglan alub kuskus, zabielamy już na talerzu jogurtem naturalnym.
Palce lizać!