Dzis jakos nic mi sie nie chce, lenia mialam od samego rana pol dnia modlilam sie zeby ten czas w pracy szybko lecial , moze dlatego ze pol nocy nie przespalam , cos mnie pobolewal zoladek i jak tylk wrocilam do domu o 15;00 zjadlam objadek i poszlam spac .. tylko co ja teraz bede robic w nocy jak sie wyspalam hm.....
SNIADANIE
godz.4.30
kanapka z szynka i serkiem topionym
II SNIADANIE
godz.11;00
baton musli i jogurt pitny activia
OBJAD
godz.15;00
talerz zupy kapusniak , plus udko gotowane
PODWIECZORKE
godz.17;00
pomarancz
KOLACJA godz.18;00 troszke owsianki na mleku bo w sumie brak apetytu.