Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
jesień


Mam mieć @ masakra więc się nie ważę przez następny tydzień.Byłam już rano na grobach głównie to u mamy tak baardzo mi jej brak czasami.Wczoraj byłam ze swoim Misiem w kinie na Slubach Panieńskich całkiem fajny i wesoł filmek .Co do diety o wczoraj na kolacje zjadłam chitosy dwa piwka ,sok karotkę prawie cały + cola troszkę+ pół kanapki ,to duuuuużo kalorii a radość niewielka .Dziś śniadanie dwie kanapki z serem i wędliną, dwie kostki czekolady,2 śniadanko dwie parówki z 1 kromką chleba nie razowegośrednio dietkowwo ale jak się nie pilnuję to od razu do starych nawyków wracam