Dziś taka brzydka pogoda,że nie chciało mi się obiadu robić ale się zmobilizowałam i będzie ryż z kotletem sojowym i kapuśniaka to dzięki dziewczynom które mnie przestrzegły przed zupkami w proszku z góry dziękuję.Dziś kiepski dzień na spacery był więc szybciutko wyskoczę pobiegać przed obiadkiem albo po pójdę.Nie wiem jeszcze.Na pewno wezmę się za ćwiczenia brzucha bo wczoraj przymierzałam sukienkę swoją imprezową i patrzę ,że odstaje brzyszyskochoć nie tak jak kiedyś.Dziś na śniadanko była owsiankaktórą sobie już wczoraaj przygotowałam pychotka póżniej bułka z serem dwa plasterki na obiadek co wyżej , kolacja jakas mała będzie.To chyba na tyle..........
notabenee
12 listopada 2010, 19:13Dziękuje bardzo za słowa otuchy i wsparcia pozdrawiam :)
TapMadl
12 listopada 2010, 18:47Dzięki kochana... Ulżyło mi trochę.