choć wątpię bo zaraz do Tesco śmigam po jogurt dla M. i coś dla świnki bo mi nie daje spokoju 
.Ps zdjęcia świnki wstawie póżniej
Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
:)
7 grudnia 2010
Dziś zjedzone śniadanko płatki owsiane z kukurydzianymi bułka z serem, pączek jabłko małe teraz na obiadek zjem mięsko chude i brokuł z pl. sera na kolację jeszcze nie wiem może się obejdze![]()
choć wątpię bo zaraz do Tesco śmigam po jogurt dla M. i coś dla świnki bo mi nie daje spokoju ![]()
.Ps zdjęcia świnki wstawie póżniej![]()
choć wątpię bo zaraz do Tesco śmigam po jogurt dla M. i coś dla świnki bo mi nie daje spokoju .Ps zdjęcia świnki wstawie póżniej
just.kiss.me
7 grudnia 2010, 19:50tylko że ja jak nie widzę sukcesów to od razu pozwalam sobie na wszystko bo stwierdzam po co się katować jak nic się nie zmienia, później przychodzi olśnienie po co tyle jadłam , znów wrócę do punktu wyjścia" i tak w kółko. ostatnio stawiam sobie takie małe cele np nie zobaczyć już za żadne skarby 63 , teraz jest nowy nie zobaczyć już powyżej 62,5 , to jakoś się sprawdza . tobie też mało do osiągnięcia celu zostało i oby się udało .