Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
;/


było dobrze..
do wypadu pod namioty. ;d
na początku bardzo lało więc siedzieliśmy w namiocie i się opychaliśmy..
bochenek chleba na dzień na 3 os + chińszczyzna + pyszne przekąski..
i czuję się strasznie.
próbuję proteinowej..
ale kolejny wyjazd za 10 dni i pewnie znów skończy się tym samym..
help.
0 silnej woli..