Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
dzień 36


Zanotowałam spadek!!!Wiedziałam że tak będzie, już wczoraj wieczorem się ważyłam i spadło trochę. W sumie przez 2 dni około 1 kg!!!Jednak te liczne wyrzeczenia się opłaciły....wczoraj w sumie od obiadu do wieczora nic nie tknęłami i spać na głodniaka poszłam....ale wina sporo wypiłam...bo lubie. Ciekawe jak to jest z tymi kcal z alkoholu. Przecież jest ich tam niemało???Lekko mnie dziś głowa boli ale zaraz kawkę wypiję i będzie ok. Dziś chyba zabiorę Piesunię na spacerek.Tylko wy tym mrozie będę musiała jej ciągle kija rzucać żeby się porządnie wybiegała bo inaczej będzie marznąć biedaczka.