Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
niedziela - dietkowe fotomenu


No i niedzielka minęła. Cały dzień w domku,trochę sprzątania, trochę pracy i trochę relaksu. O pracy i sprzątaniu nie będę pisać ale relaks był i polegał na: leżeniu na leżaku, opalaniu się i słuchaniu muzyczki, kąpieli w wannie, peelingu twarzy i stóp no i było trochę sportu. Należy mi się pochwała bo dziś na mój stały dystans spacerowy (4,5 km) już prawie połowę drogi truchtałam:-D
A oto moje dzisiejsze jedzonko......

Śniadanko - kanapeczki z jajkiem i ogórem kiszonym



Obiadek....znów kolorowy-warzywa i polędwiczki w sosie własnym



Kolacja wypaśna po bieganiu, ale mało kaloryczna na szczęście:-)
Wiśnie z jogurtem naturalnym, 1/2 banana i kostka gorzkiej czekolady.



No i w sumie wyszło razem około 1300 kalorii.
Ja przeważnie staram się zmieścić w 1500, ale dziś to wszystko było bardzo pożywne i w ogóle nie czułam głodu, to za sprawą warzyw;-)))
Na koniec mój kocur, który lubi się zabuszować między roślinami i szukam go szukam i nie widać a on pod krzaczkiem....prawdziwy król dżungli:-D



Trochę prześwietlone to zdjęcie ale było południe i ostro dziś słonko dawało czadu!



  • 100krotka100

    100krotka100

    10 września 2012, 04:33

    :)

  • Cellist

    Cellist

    9 września 2012, 20:39

    Ja 10m podbiegnę i już jestem w stanie płuca wypluć :P Gratuluję dystansu :D Jedzonko smaczniusie :)