Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
zakupy + fotki jedzonka


Ponieważ dzień mija a M. na rybach postanowiłam wybrać się do centrum handlowego coś sobie kupić...przeszłam sporo sklepów, tych co zawsze ale nie znalazłam nic co by mi bardzo przypasowało, no oprócz jednej bluzki, ale po przymierzeniu stwierdziłam, ze gdybym miała 7 kg mniej to by było ok....w sumie....mogłam ją kupić jako motywację do odchudzania.
No ale w adidasie i h&m  znalazłam dwie fajne rzeczy....do ćwiczeń;-D



Różowy top jest właśnie z h&m, nadaje się do biegania i jeżdżenia rowerkiem, kosztował chyba 79 zł....spodnie adidas performance - rybaczki - 149 zł.
No to teraz mam motywację do biegania. Będzie jak znalazł na rower z Marcinem;-)
Dziś pobiłam swój rekord i biegłam więcej niż 4 km....myślę że za miesiąc będę miała lepszą kondycję i będę mogła dłużej biegać...biegam po lesie i niektóre fragmenty pod górę są ciężkie. W sumie mam już w maju na koncie 16 km, biegałam 4 razy...biorąc pod uwagę nawał pracy i tak nie jest źle....ale chcę się bardziej przyłożyć do tego tematu. Dziś widziałam fajne gadżety do biegania z nike+....może coś sobie sprawię;-)w sumie buty z sensorem już mam!
A teraz fotki jedzenia...







Wszystko sama robiłam...bazyliowe pesto to mój ulubiony makaron, tym razem ja zrobiłam;-)poprzednim razem debiutował M.

  • slim19

    slim19

    13 maja 2013, 16:26

    hahah no jasne że nie ma co sobie żałować :) ja chyba tez w koncu zaszaleje:D

  • breatheme

    breatheme

    13 maja 2013, 12:48

    przepis wysłałam Ci na priv ;)

  • breatheme

    breatheme

    13 maja 2013, 12:33

    Chyba sezon się już zaczął bo widziałam rabarbar w sklepach. A ja sama dostałam całą siatkę od znajomej moich rodziców i oprócz pysznego musu zrobiłam jeszcze dwa ciasta z jego udziałem ;)

  • Zuriii

    Zuriii

    13 maja 2013, 09:48

    jejku to jedzenia tak smacznie wygląda :)

  • anikah

    anikah

    13 maja 2013, 09:00

    ten makaron z pesto wygląda smakowicie, muszę też wypróbować ;)

  • OnceAgain

    OnceAgain

    13 maja 2013, 08:38

    Kochana to jak już ciuszki są to muszą się przecież zwrócić więc musisz przebiec więcej niż 4 km - np 5 :)

  • Jess82

    Jess82

    13 maja 2013, 07:41

    Mniamm uwielbiam pesto ale jeszcze nigdy sama nie robiłam. Zupełnie nie wiem dlaczego:)

  • TygrysekTygryskowy

    TygrysekTygryskowy

    12 maja 2013, 22:33

    Ogolnie pan straznik byl mily

  • TygrysekTygryskowy

    TygrysekTygryskowy

    12 maja 2013, 22:23

    a najlepse jest to, ze sprzedawczyni widziala, ze mechanicznie wkladam i nic mi nie powiedziala, usmiechala sie. Dopiero za bramkami straznik mnie wylegitymowal. No i musialam spisywac protokol z dowodem osobistym itd.

  • JaPiernicze

    JaPiernicze

    12 maja 2013, 22:20

    No nie przejmuje sie...ale widze po mojej gebie, ze chudsza jakas... no to robie co moge, nie chce sie poddawac :) Jak zawsze smakowicie u Ciebie :D

  • breatheme

    breatheme

    12 maja 2013, 20:47

    Ale mi narobiłaś ochoty na pesto.. :) Odnośnie zakupów to rozumiem to doskonale. Mimo, że już trochę udało mi się zgubić to w przymierzalniach nadal mam dość krytyczny stosunek do własnego ciała (niestety). Na mnie ubrania-motywacje jakoś nigdy nie działały.. ;)

  • slim19

    slim19

    12 maja 2013, 20:30

    świetnie ciuszki, ja ostatnio prawie wzielam szare spodnie nike ale jednak cena przeraza:P

  • DeadMau5fan

    DeadMau5fan

    12 maja 2013, 19:36

    Mniam...

  • Julia551

    Julia551

    12 maja 2013, 19:35

    Super ciuszki i pyszne jedzonko;)