Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania: 12.2 jeszcze 3 grosze na dzis wrzuce ;P
23 kwietnia 2010
Po pierwsze : rezygnuje z A6W. Nie chodzi o to ze ciezko, nudne bo nudne ale nie na takich efektach mi zalezy. Po 10 dniach powinno byc cos widac, a ja tylko stracilam w talii i cm w boczkach ale to norma bo chudne, a w talii bez weidera zawsze szybko chudlam.
W zamian przerzucam sie na swoje hula hop ! Lubie to ! sprawia mi przyjemnosc ! no i wygniata boczki i ten moj balkon nad paskiem od spodni ;P jak za 10 dni nie przyniesie efektow to bedziemy szukali zlotego srodka dalej ^^
Druga rzecz jaka sie wydarzyla w niu dzisiejszym to mega kaloryczny podwieczorek. Odmrozilam pierekaczewnik mamy i spalaszowalam ponad 100 g mimo ze jest mega kaloryczny ! Do teraz nie bylam glodna ale jak juz zauwazylam musze cos jesc na kolacje. Zjadlam wiec 230g arbuza ^^ teraz ! troche pozno i to mnie martwi a jesli jutro waga mi podskoczy to kogos zadusze :(
Spozyte : Ś - musli + mleko + 1/2 banana + cappucino o smaku szarlotki IIŚ - marchewki O - kiiwi + jogurcik P - pierekaczewnik + salata ze szczypiorem i jogurtem K - arbuz ( o 21 )
trinity801
25 kwietnia 2010, 10:46A masz może jakiś sposób na to, żeby po tym hula hop nie mieć takich meeeega siniaków na biodrach?...:P
KIRA1981
23 kwietnia 2010, 21:23Wybacz ze pytam ale co to jest pierekaczewnik?
Gusiaczek21
23 kwietnia 2010, 21:15i widzisz jak ładnie;)