Witam wszystkich Dzisiaj dzień mi minął bardzo pracowicie spędziłam go poza domem. Musiałam jechac do Lublina na angielski i uczelnie, a poza tym miałam kilka spraw do załatwienia i tak jak wróciłam do domku była 18. Wtedy musiałam zająć się moją pociechą wykąpać ją następnie sprzątanko i pranie więc w tej chwili jestem ogólnie mówiąc padnięta nie mam siły na ćwiczenia, ale uważam dzień za bardzo aktywny w dodatku jadłam bardzo mało czyli jest dobrze. Teraz mnie czeka zabawianie księżniczki i uśpienie więc trochę to potrwa .
Jutro oczywiście dzień zaczynam standardowo od skakanki!!!
Trzymajcie się cieplutko