Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania: Mały figlarz mnie stresuje!!!
5 marca 2011
Dawno się tak nie bałam, jak dziś! Będąc w pracy poczułam... no... tak, jakbym miała@. Poszłam do toalety i zobaczyłam, że plamię. I to obficie Od razu spanikowałam. Zadzwoniłam do męża, powiedziałam, o co chodzi i zaraz przyjechał. Byłam już wtedy kłębkiem nerwów. Zostało mi jeszcze jakieś 40 min do zamknięcia salonu. Postanowiliśmy, że po zamknięciu, pojedziemy do szpitala, bo nie ma co ryzykować w tych sprawach. Zadzwoniłam do szefowej, by jej powiedzieć, że plamię i po pracy jadę do szpitala i obiecałam dać znać, co i jak. A ona na to, żebym nie czekała, tylko zamknęła od razu i jechała. Byłam w szoku. Czyli jednak ma uczucia... W szpitalu (z racji, że była to moja pierwsza wizyta) musiałam wypisać dokumenty i założyć kartę. Pani doktor zrobiła USG, po czym stwierdziła, że nic złego się nie dzieje, z dzieckiem wszystko ok. Ulżyło mi, chociaż oczywiście mój charakter nie pozwala mi całkowicie wyluzować... Za tydzień idę na kontrolę. Oby wszystko było dobrze...
ja mam podobnie, tylko sie stresuje czy wszytko jest w pozadku w srode mam swoje pierwsze usg i mamnadzieje ze zobacze slicznie bijace serce mojego maluszka
livebox
6 marca 2011, 20:11
Ale mi ulżyło... Zdrówko kochana.
kiszonka
6 marca 2011, 15:46
kochana trzymam kciuki aby było dobrze :******** odpoczywaj i nie martw się !! będzie dobrze :**
ps. co do ostatniego postu- ja wiem słońce, ze Ty nie zachowujesz się jakbyś była z porcelany- to było ogólnie :* buziaki i dawaj znac co i jak :**
kati24s
6 marca 2011, 11:54
no to mialas przezycia ;/ oby juz wszystko bylo ok ;)) nie martw sie bedzie dobrze ;***
karenknightly
6 marca 2011, 07:46
Wyobrażam sobie jaki to musiał być stres.. Najważniejsze, że wszystko w porządku! A powiedz mi, czy to plamienie było np. w okolicy terminu teoretycznie przypadającego miesiączce? Pozdrawiam
Saszolka
5 marca 2011, 23:33
No to najadłaś się strachu. Dobrze, że maluchowi nic się nie stało. Ależ on nerwówkę mamie zrobił;p Jak widac szefowa też człowiek i uczucia ma. Teraz muszisz się pewnie uspokoić, bo nerwy dalej trzymają. Spróbuj sie jakoś zrelaksować, co by nie stresować malucha:) Może jakieś kakao, albo fajny filmik na wieczór. Życze dużo zdrowia i jak najmniej stresów!
shandrill
7 marca 2011, 07:39ja mam podobnie, tylko sie stresuje czy wszytko jest w pozadku w srode mam swoje pierwsze usg i mamnadzieje ze zobacze slicznie bijace serce mojego maluszka
livebox
6 marca 2011, 20:11Ale mi ulżyło... Zdrówko kochana.
kiszonka
6 marca 2011, 15:46kochana trzymam kciuki aby było dobrze :******** odpoczywaj i nie martw się !! będzie dobrze :** ps. co do ostatniego postu- ja wiem słońce, ze Ty nie zachowujesz się jakbyś była z porcelany- to było ogólnie :* buziaki i dawaj znac co i jak :**
kati24s
6 marca 2011, 11:54no to mialas przezycia ;/ oby juz wszystko bylo ok ;)) nie martw sie bedzie dobrze ;***
karenknightly
6 marca 2011, 07:46Wyobrażam sobie jaki to musiał być stres.. Najważniejsze, że wszystko w porządku! A powiedz mi, czy to plamienie było np. w okolicy terminu teoretycznie przypadającego miesiączce? Pozdrawiam
Saszolka
5 marca 2011, 23:33No to najadłaś się strachu. Dobrze, że maluchowi nic się nie stało. Ależ on nerwówkę mamie zrobił;p Jak widac szefowa też człowiek i uczucia ma. Teraz muszisz się pewnie uspokoić, bo nerwy dalej trzymają. Spróbuj sie jakoś zrelaksować, co by nie stresować malucha:) Może jakieś kakao, albo fajny filmik na wieczór. Życze dużo zdrowia i jak najmniej stresów!