Kochane na nic nie mam czasu!!!
Naprawdę jestem mega zajechana.
Z aktywności tylko damsko-męskie zabawy a tak to zero sportu, a co ciekawe wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują na to, że waga mi spadła, wg mojej domowej waże 64 a u siostry się ważyłam i wieczorem było 63,5 kg a rano 63, interesujące bo jeszcze 2 tygodnie temu było 66 kg.
Może to ze stresu i nadmiaru wrażeń.
Całuje was gorąco!
Ps w poznaniu spdł śnieg i jest mega biało.
sarna88
12 grudnia 2012, 09:55hej hej. tęsknimy ;)
fitgirll
4 grudnia 2012, 09:58i oby spadło dalej! Ale nie śniegu tylko kg ;D Buziaki!
malinkapoziomka
4 grudnia 2012, 09:16Najważniejsze że waga spada. Działaj i załatwiaj aby na święta nie byc zalataną. Pozdrawiam!