Wczoraj udało mi się wreszcie pobiegać, pierwszy bieg w 2013 roku, 11 km w godzinę i 15 min, pogoda ok tylko śnieg lekko pruszył, nie mialam opaski a czapke i to trochę niewygodne.
Kolejny trening przewiduje może hmmm w środe np?
Zobaczymy, dziś lekkie zakwasy ale to normalne, ważne, że podczas biegu nic mnie nie bolało.
Pozdrawiam was gorąco!