Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Wcześnie zaczęty dzień , to dobrze zaczęty dzień !


Misie Moje Kolorowe!

Wstałam dziś raniutko mimo że do pracy nie idę bo dziś pogrzeb wujka.
Obudził mnie dźwięk wyłączanego przez męża alarmu , turlałam się jeszcze po łóżku 20 minut , ale sen nie chciał przyjść więc wstałam . Co by czasu nie marnować zaczęłam dzień od aktywności fizycznej ,  i tak dzisiejsze 70 minut na orbitreku i 2 dzień a6w mam zaliczone.
Wczoraj dzień pod względem diety zaliczony wzorowo , i dziś mam taki sam zamiar , zresztą cały luty chciała bym grzecznie bez takich wpadek jakie zdarzały się w styczniu. 
Jutro podsumowanie miesiąca i 4 pierwszych tygodni na diecie. Pomiar wagowy i centymetrowy . Żałuję że zaczynając dietę nie zrobiłam pomiarów swoich krągłości . Bo waga wagą , ale jak się ćwiczy to ciało się zmienia , a tego waga już nie pokaże .
Marzyło mi się żeby gubić 1kg tygodniowo więc do osiągnięcia celu styczniowego brakuje mi tylko 0.4kg.
Nie wiem tylko co się mi z @ porobiło bo dziś już 6 dzień i nie odpuszcza , a tak na dobre zaczęła się dopiero wczoraj bo pierwsze 4 dni to takie ledwo co było . Jak na mnie to nie typowo , zawsze było odwrotnie . Może to przez dietę i zwiększony wysiłek fizyczny. 

Skoro zaczęłam dzień dziś tak aktywnie to chyba zaraz po nadrobieniu waszych pamiętników przelecę się po domu ze ścierką i troszkę kurzą powycieram .


Miłego dnia życzę i niech nam kilogramy spadają !

                           

*Dziękuję za wszystkie komentarze!
  • cottage

    cottage

    31 stycznia 2012, 23:12

    lecisz z tym koksem malutka:)

  • malbinaa

    malbinaa

    31 stycznia 2012, 22:34

    Pełna mobilizacja jest, to i wyniki będą dobre....!!!

  • franczeska85

    franczeska85

    31 stycznia 2012, 20:13

    Gratuluje ćwiczeń i wzorowej dietki, oby tak dalej!!!!

  • kwapk

    kwapk

    31 stycznia 2012, 20:09

    Ta woda z miodem, to porada znajomej prowadzącej sklep ze zdrową żywnościa, odrobinę pomogło. A i ja gratujuje porannej motywacji do ćwiczeń

  • kwapk

    kwapk

    31 stycznia 2012, 20:09

    Ta woda z miodem, to porada znajomej prowadzącej sklep ze zdrową żywnościa, odrobinę pomogło. A i ja gratujuje porannej motywacji do ćwiczeń

  • agraffka84

    agraffka84

    31 stycznia 2012, 19:57

    Postaram sie, ale jak stwierdzila moja rodzicielka "agrafka, ty to jestes szurnieta, nie robisz nic tak jak powinnas, tylko dwa razy bardziej", i ma kurcze racje. :-))

  • agraffka84

    agraffka84

    31 stycznia 2012, 19:00

    Nie masz serca? Fundowac sobie cwiczenia z rana? Tylko szacuneczek sie nalezy, bile poklony, ja bym nie ruszyla tylka z wyra, gdybym nie musiala :-))

  • Valdi4320

    Valdi4320

    31 stycznia 2012, 18:49

    :))) Hej .. widzisz co u mnie ?? Masakra :))) ha ha :)))

  • meraszek

    meraszek

    31 stycznia 2012, 16:44

    Ćwiczenia z rana...hmmm podziwiam:)

  • Aysel1990

    Aysel1990

    31 stycznia 2012, 15:00

    zazdroszcze porannego optymizmu :)) powodzenia ;*

  • chce.byc.chuda

    chce.byc.chuda

    31 stycznia 2012, 10:51

    podniosłaś mnie na duchu :) dziękuję! ja nie potrafię się zebrać do ćwiczeń rano, także podziwiam :) trzymaj się ;*

  • plastikowabiedronka

    plastikowabiedronka

    31 stycznia 2012, 10:25

    Porannej aktywności tylko po zazdrościć ja za nim się wyczołgam z wyrka to pół godziny minie! A wstaję zazwyczaj ok 9

  • nowakala

    nowakala

    31 stycznia 2012, 09:38

    Podzieliłabyś się trochę tym porannym zapałem bo mi też by się przydał :)

  • aeroplane

    aeroplane

    31 stycznia 2012, 09:25

    podziwiam poranny zapal :) milego dnia :)

  • aneczka24055

    aneczka24055

    31 stycznia 2012, 08:31

    70 minut na orbitreku? Podziwiam! Życze jutro radosnego poranka ;)

  • 1985natalia2

    1985natalia2

    31 stycznia 2012, 08:31

    Ja chyba już dziś poszaleje z centymetrem :)

  • mirabelka.ikselka

    mirabelka.ikselka

    31 stycznia 2012, 08:14

    Ta poranna aktywność jest godne naśladowania :)

  • kodomi

    kodomi

    31 stycznia 2012, 08:06

    Po ostatnim weekendzie stwierdziłam właśnie, że śpiąc do 10 tracę za dużo czasu, więc twoim wzorem postanawiam wstawać wcześniej :) Zazdroszczę Ci bardzo, bo marzy mi się niesamowicie zobaczyć na wadze inna cyferkę z przodu, to takie motywujące :)

  • .Margolcia.

    .Margolcia.

    31 stycznia 2012, 07:53

    Ja dzień zaczynam od dwóch filiżanek kawy, a ostatnia rzeczą o której myslę sa ćwiczenia :) dlatego bardzoooo Cie podziwiam :) Miłego dnia!!!!!!! :)***

  • Valdi4320

    Valdi4320

    31 stycznia 2012, 07:37

    ja też tylko sie waże a czuję że z brzucha spadło :( bo spodni mam 3 pary których nie nosiłem od 3 lat ... buuuu