Ciesze się ze weekend minął .
Jak zwykle , nie był on zbyt dietetyczny. Sobota porażka totalna , wczoraj już lepiej , a dziś będzie idealnie .
Dzień rozpoczęty wczesnym rankiem .
Męża na noc nie było , a ja nie lubię spać sama i źle mi się wtedy śpi. Obudziłam się przed 4 i zasnąć nie mogłam.
Wstałam więc i zaliczyłam godzinkę na orbitreku i 750 brzuszków.
Plan na ten tydzień wygląda następująco:
-codziennie 60 minut na orbitreku
-codziennie 750 brzuszków
- co dziennie minimum 2 l wody
-dieta lekkostrawna z przewaga warzyw i owoców
-codziennie , zabieg ujędrniający brzuch (balsam , foliowanie i godzinka relaksu)
-grzeczny weekend
-za tydzień w poniedziałek ładny spadek na wadze
Proszę o pilnowanie , grzecznie wieczorami będę składać raport jak dzień minął .
Jak by było coś nie tak , proszę kopać w tyłek , targać z uszy i głośno krzyczeć.
Z góry dziękuje
Miłego dnia życzę i niech nam kilogramy spadają.
*Dziękuję za wszystkie komentarze.
Agneees
26 marca 2012, 15:54750 brzuszków! Ja jestem w szoku, kiedyś zrobiłam 2 dni pod rząd 100 brzuszków i sie wyprostowac nie mogła :P Od tamtej pory uwazam, że brzuszki to złooo ;) A szpinak dobrooo, może masz traumę z dzieciństwa ? ;)
Abuja
26 marca 2012, 14:05jaha ze bedzie dobrze, ale zadna z nas Cie nie upilnuje- sama musisz sie spiac :)
Mycha1805
26 marca 2012, 12:41U mnie też weekendy nie należą do najgrzeczniejszych... Plany są :) to teraz trzeba spinać dupkę i je realizować :)
mandy185
26 marca 2012, 10:17Pobudka o 4, no nieźle ;) I bardzo ambitne plany. Trzymam kciuki ;)
ewela22.ewelina
26 marca 2012, 09:58hahaha no ja tez sie ciesze ze to koniec weekeendu i ze to aby dw adni:D bo tak to bym była grubaaaa:D hahaha a tak dwa dnit o ine jest zle:d
chce.byc.chuda
26 marca 2012, 09:58oczywiście, że nadal walczymy!:) trzymam kciuki za dziś i przyszły tydzień, oby był według planu i bez wyskoków :) trzymaj się;*
ordinary
26 marca 2012, 09:23O tym foliowaniu proszę byś więcej napisała. ;] Trzymam kciuki za spadek wagi. ;]
blondiblue22
26 marca 2012, 09:23ale miałaś energię z samego rana ... :) ja też nie lubię sama spać, dlatego od kiedy nie mojego Krzysia, ciężko mi się zasypia :( i w ogóle źle mi się śpi...
plastikowabiedronka
26 marca 2012, 09:15nie no o 4 rano i już taki wycisk? :O no nie źle ja jak się budziłam ok 6 miałam wyjść na dwór na spacer to mnie sie nie chciało a co dopiero taki rzeczy wyprawiać szacun pozdrowionka
azile1987
26 marca 2012, 07:17ok ja tez postaram sie tak grzecznie odchudzac.