Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
3 dni. Jak się uśmiechasz jesteś podejrzany ;))


Misie i Szproteczki Moje Kolorowe.

Liczę już godziny do wyjścia z pracy.
Nie mogę się doczekać , 5 dni wolnego!

Z tego też powodu od rana na mojej buźce gości uśmiech. 
I proszę bardzo ja się człowiek uśmiecha to zaraz się robi podejrzany , i to o co!!! 
O pijaństwo!!!
Najpierw były pytanie , co ty taka wesolutka  a teraz ciągle słyszę - CO PIŁAŚ ???
Jeden kolega nawet chciał żebym mu chuchnęła !!

Ja pijana jestem , ale szczęściem że sobie odpocznę.

a6w już mi tylko 3 dni zostały , już myślę po jakim czasie zrobić sobie powtórkę.

Miłego dnia życzę i niech nam kilogramy spadają.
   
*Dziękuje za wszystkie komentarze.
  • Valdi4320

    Valdi4320

    22 grudnia 2012, 08:22

    Witaj ... Życzę Ci Wesołych Świąt :)) Pozdrawiam i 3mam kciuki za wyznaczone cele :) !

  • kuska23

    kuska23

    21 grudnia 2012, 21:24

    bo na codzien same ponuraki:)) ja czesto słysze pytanie czy sie zakochałam:)

  • ibiza1984

    ibiza1984

    21 grudnia 2012, 20:52

    Uśmiech tak strasznie rzadko jest spotykany na co dzień. Każdy zabiegany, nie ma czasu pomyśleć o sobie i o tym, żeby chociaż na chwilę się zatrzymać i zrobić coś dla dobra siebie i ogółu. Śmiech to zdrowie i jak to mówi moja babcia "nie głupi to wymyślił". Pozdrawiam Cię ciepło :)

  • good.day.my.fat.angel

    good.day.my.fat.angel

    21 grudnia 2012, 19:18

    Hehe, już nawet zadowolonym być nie można! ;) Dałaś czadu z tym a6w!

  • marusia84

    marusia84

    21 grudnia 2012, 16:50

    :-))

  • cambiolavita

    cambiolavita

    21 grudnia 2012, 14:27

    Ludzie to maja pomysly :) A co to juz nawet usmieniachac sie nie mozna bez powodu? Polska... :)

  • SzczuplaMonika

    SzczuplaMonika

    21 grudnia 2012, 12:19

    Wszystkiego dobrego :) Tylko się nie przemęcz tym odpoczywaniem ;) Buźka!

  • Joannaz78

    Joannaz78

    21 grudnia 2012, 11:29

    :) no tak czlowiek juz nawet szczesliwy byc nie moze;)

  • Marta.Smietana

    Marta.Smietana

    21 grudnia 2012, 10:15

    A trzeba mu było chuchnać tylko najpierw śledzik do paszczy :D