Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
31 dni. Luz w spodniach.


Misie i Szproteczki Moje Kolorowe.

Wczorajszy dzień zaliczony bez wpadek.

Przyznam się jednak że wieczorem miałam takie ssanie że szok! Mało napadu na lodówkę nie zrobiłam.
Zapełniłam się jednak wodą i poszłam spać , co by losu nie kusić.
Przez to w nocy wstawałam 2 razy do toalety.

Plan na dziś
-grzeczna dieta
-dużo płynów
-zero słodyczy
-orbi 60 minut
-a6w dzień 12
-hula-hop 40 minut
-maseczka na brzucho i foliowanie
-mazianie

Zaobserwowałam miłe zjawisko w postaci luzów w spodniach , ach jak przyjemnie.
W takich chwilach ani waga , ani centymetr nie są mi potrzebne. 
Tak sobie ostatnio pomyślałam że ogólnie waga jest mi zbędna . 
Mój cel to wejście w klika par spodni i spódniczek. 
Moje dieta zakończy się jak te ciuchy będą na mnie dobrze leżały i będę czuła się w nich swobodnie. To co będzie wtedy pokazywać waga będzie rzeczą drugorzędną.

Motto na dziś:
           Nieważne ile było porażek
          Pomyśl ile jeszcze w życiu czeka Cię zwycięstw.

Miłego dnia życzę i niech nam kilogramy spadają.
  Jessica Alba
*Dziękuję za wszystkie komentarze.

  • wandalistka

    wandalistka

    25 stycznia 2013, 14:53

    zazdroszczę Ci tego błogiego stanu nieświadomości:)) jak widać u Ciebie przynosi efekty:))

  • marusia84

    marusia84

    25 stycznia 2013, 13:35

    Luz w spodniach to czego kobiety pragną :)))))) - naprawdę świetne uczucie !

  • cambiolavita

    cambiolavita

    25 stycznia 2013, 13:05

    Gratuluje, ze sie powstrzymalas, by cos zjesc na noc, mnie woda nie zapelnia... Czasmi zdarza mi sie cos przegryzc pozna pora, jakis jogurt itp... A luzy w spodniach sa super :)

  • good.day.my.fat.angel

    good.day.my.fat.angel

    25 stycznia 2013, 11:52

    przyznam Ci szczerze, że... gdy pomyślę sobie o mnie w spódniczce, to... nie wierzę, że to nastąpi! życzę powodzenia Tobie, obyś Ty mogła chodzić w miniówkach! hihih :)

  • Dysiulkaaa

    Dysiulkaaa

    25 stycznia 2013, 11:32

    oj tak. wytrwałość to podstawa :)

  • ibiza1984

    ibiza1984

    25 stycznia 2013, 11:10

    Dobre podejście. Prawda, że bez wagi i centymetra człowiek czuje się lepiej? :)

  • wionaa

    wionaa

    25 stycznia 2013, 10:54

    ja tez zaczynam juz czuc luzy choc nie jestem az tak aktywna fizycznie jak Ty . Powodzenia w dalszej walce

  • justbo

    justbo

    25 stycznia 2013, 10:26

    suuper ze juz czujesz efekty. Rzeczywiście ubrania są najlepszą miarką. Ja juz też przegrzebuje szafę , przymierzam i robie wielkie oczy jak coś zaczyna być luźnawe. Pozdrawiam

  • aeroplane

    aeroplane

    25 stycznia 2013, 09:08

    to piekne uczucie jak ciuchy zaczynaja spadac :D

  • Joannaz78

    Joannaz78

    25 stycznia 2013, 08:25

    Gratuluje luzow:)

  • Joannaz78

    Joannaz78

    25 stycznia 2013, 08:25

    Gratuluje luzow:)

  • MagdalenazWenus

    MagdalenazWenus

    25 stycznia 2013, 08:07

    Ja to pamietam jak mezowi mowilas,ze tez bedziesz wygladac jak dziewczyna z gazaty co sie w nia wgapial,a on,wysmial to stwierdzenie.No to teraz to mu chyba oczy bieleja,co?

  • ewela22.ewelina

    ewela22.ewelina

    25 stycznia 2013, 08:02

    hehe ja mam tez luz :D wie rece włoze i teraz nie dosc ze w pasku mi sie dizurki skonczyły to mi leca:D sozk:D

  • kuska23

    kuska23

    25 stycznia 2013, 07:38

    super, a z tym nocnym sikaniem tez tak mam, zwykle w srodku nocy i wczesnie nad ranem lecę:) meczace ale co poradzić, ja zwykle wieczorem zapijam głoda;D

  • monsia85

    monsia85

    25 stycznia 2013, 07:28

    ciesze sie ze waga spada!!!! pieknie oby tak dalej;]