Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Jest motywacja , są powody do radości ;)


Misie i Szproteczki Moje kolorowe.

Czwartek zaliczony bez wpadek! Na 6 z +!!

Wczoraj zaktualizowałam pasek . Małpa się skończyła , ale na wadze pozostało 0.6 kg nadwyżki.
Doszłam do wniosku że przez najbliższy tydzień czy dwa będę ważyć się codziennie ( całe szczęście wskazania wagi nie potrafią psuć mi humoru na pół dnia). Mam nadzieję że dzięki temu będę miała większą orientację co pomaga mi w gubieniu wagi , a co ją zatrzymuje.
Pasek będę jednak aktualizować raz w tygodniu. Bo nie ma sensu przestawianie go co dziennie , bi na przykład dziś waga pokazała już 0.2 mniej.

Wprowadziłam też do diety poranne picie wody z cytryną i w ciągu dnia picie naparu z pokrzywy.

Odzyskałam swoją motywację z początków odchudzania. 
Wasze komentarze pod wczorajszym wpisem dodały mi znowu skrzydełek! Bo jak tu nie wierzyć w siebie i swoje możliwości skoro inni w nie wierzą!
DZIĘKI DZIEWCZYNY ZA KOLEJNE POSTAWIENIE MNIE NA NOGI!
NA WAS ZAWSZE MOGĘ LICZYĆ!

Dziś dzień rozpoczęty przed 4. 
Nakarmiłam zakwas , piekę kolejny chlebek bo znajomi jak się dowiedzieli o moim pieczeniu to żądają degustacji.
Wypiłam kawkę ,odpoczęłam i wskoczyłam na orbirgo. Godzinka zaliczona.
Wzięłam prysznic , a teraz leżę sobie z zafoliowanym brzuszkiem i ujędrniam ciałko.
Do pacy jadę już dziś na rowerku. Wczoraj było rozpoczęcie sezonu , pierwsza wyprawa po zakupy do biedronki.

Lustro jest moim najlepszym przyjacielem, bo jak ja płaczę ono nigdy się nie śmieje…


[Charlie Chaplin]

Miłego dnia życzę i niech nam kilogramy spadają.
         Niezłe nogi
*Dziękuję za wszystkie komentarze.

  • gruszkin

    gruszkin

    27 kwietnia 2013, 05:54

    Zawsze tak wcześnie wstawałaś? Dla mnie to środek nocy, ja jestem z siebie dumna jak wstanę koło 8...

  • MagiaMagia

    MagiaMagia

    27 kwietnia 2013, 00:24

    ha! nie moge chodzic w szpikach po ulicy, ale droge od lazienki do lozka pokonam bez problemu. dzieki za pomysl do podpatrzenia ;-)

  • ibiza1984

    ibiza1984

    26 kwietnia 2013, 20:25

    Pokrzywa jest obecna w moim jadłospisie już od kilku miesięcy. I już nie wiem czy to zasługa odżywiania czy samej pokrzywy, ale jestem zadowolona z efektów. PS. Uśmiechaj się częściej dobrze? :)

  • Kamila112

    Kamila112

    26 kwietnia 2013, 19:46

    Powodzenia :) Pozdrawiam

  • Marta.Smietana

    Marta.Smietana

    26 kwietnia 2013, 16:48

    Przed 4? Ok, dobra, nie mam pytan :d

  • Nowa30

    Nowa30

    26 kwietnia 2013, 15:56

    Ja też świeżo po @ i waga spadła tylko 0,5kg ale co tam dobre i to. Grunt to się nie poddawać.

  • holka

    holka

    26 kwietnia 2013, 11:25

    Dzięki pokrzywie na pewno pozbędziesz się zalegającej wody i toksyn z organizmu :) ....Ale jesteś rannym ptaszkiem...piekarze o 4 rano kończą pracę a Ty zaczynasz dzień hihi...dobrze,że odkryłaś w sobie nowe pokłady motywacji :-)

  • abiozi

    abiozi

    26 kwietnia 2013, 11:11

    Fajnie jest odszukać w sobie motywację. Pozdrawiam i trzymam kciuki za Ciebie;)

  • Wisienkawlikierze

    Wisienkawlikierze

    26 kwietnia 2013, 10:45

    Super, że już przezwyciężyłaś chwilową słabość! Podziwiam Cię za silną wolę i trwanie przy swoich postanowieniach:) Brawo za chlebuś! Buziaczki:***

  • wiolcia2121

    wiolcia2121

    26 kwietnia 2013, 10:02

    No i bravo! Szacun za wstanie na równe nogi bez marudzenia ;-) Tak ma być.

  • fokaloka

    fokaloka

    26 kwietnia 2013, 06:55

    Może nie waż się codziennie a chociaż co drugi dzień czy 2 razy w tygodniu? Takie ważenie codzienne moim zdaniem nie daje obiektywnego wyniku czy jakiś sposób coś daje czy nie, bo jednego dnia waga pokaże mniej, następnego waga pokaże więcej bo mniej z siebie wydaliłaś, a nuż sposób okaże się dobry...

  • FreeChery

    FreeChery

    26 kwietnia 2013, 06:30

    Mi właśnie się zaczęła :( a z wodą świetny pomysł :) ja zawsze mam na biurku postawiona szklankę i 2 wody 0,5 litra, nawet nie wiem kiedy się racą, w domu nigdy tyle nie piłam :)