Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Jakoś tak bleeeee.............!!!!!!!!

Na taką choinkę wystarczą tylko kolorowe lampki i wsio! Uwielbiam jak choinka świeci :)

choinka rewelacyjna :D ale wolałabym tą Twoją niż żadna, a ja teraz nie mam :( nastrój mam identyczny jak Ty, do wszystkiego się zmuszam, tyle że nie daje rady z dietą i ćwiczeniami więc bije pokłony dla Ciebie!

fajna choinka;d trochę w moim guście;d

choinka jest śliczna i nawet taka mała może być cudna ale błagam daj jej oddychać weź ten łańcuch bo sama się przyduszam patrząc na nią ;) kochana ja też już się nie mogę doczekać nowego roku bo ten był najcięższym dla mnie rokiem w całym moim 31 letnim życiu....

Uwolnij tą choinkę od tego łańcucha bo ją stłamsił i wygląda jak złożona. I lampki daj koniecznie. Choinka MUSI świecić!!

No fajna ta mini choinka.Oby i mi ten nowy rok przyniósł same dobre wiadomości.

Choinka git :-) ja boję się moja rozkładać bo nie wiem co koty z nią zrobię, o trak Po Sylwesterze każda z nas będzie miała nowego powera

Mysle,ze to tymczasowa chandra i pewnie szybciutko minie:)Trzymaj sie cieplutko:)

To juz przestan byc taka bleee:) nie pasuje to do ciebie nic a nic ;)))

O rany choinka uduszona łańcuchem ;) chyba odzwierciedla Twój niewesoły nastrój...Szkoda,że nie cieszą Cię święta...moim zdaniem gdyby ich nie było, nie byłoby pewnego rytmu,który wydaje mi się być potrzebny ludziom w życiu...o wierze nie będę nic pisac bo to zupełnie inny temat...Pozdrawiam ciepło!

Bardzo oryginalna :D

Oryginalna :)

no światełka na pewno by choinkę ucieszyły :) a z podejściem mam podobnie jak Ty najchętniej bym pospała i pod poczywała...:P

a nie za mocno obwiązana łańcuchem? ;) fajna choineczka...jesli nie wyprawiacie siebie świąt, to po co większa...tylko niepotrzebna robota :) może to Twoje zniechęcenie bierze się z przemęczenia? przesyłam trochę energii :)

wszystkie choinki sa śliczne:)) ......nawet nie wiesz jak ja bym chciała żeby było już po świętach i po sylwestrze:( na te święta to chyba nigdy tak nie czekałam:( dla mnie to by mogły być już dzisiaj

Nietypowa ta choinka... :)) ;* Miłego dnia życzę :)

No i po co większa ;P Też wolałabym żeby odwołali święta... no może bez przesady, ale żeby móc się zamknąć w czterech ścianach, a zaczną się wędrówki ludów. Mi @ nie przeszkadza, gorzej z migreną, ale ta jakaś w tym miesiącu delikatna, żebym nie wykrakała, bo jeszcze jest.... Jeszcze edytowałam swój wpis po twoim komentarzu o swoją wagę, chwalę się, bo podoba mi się to co widzę i stanowczo żądam odwołania świąt ;P

Hihi śmieszna ta choineczka, taka ściśnięta ^^ A teraz im bliżej Świąt tym wolniej będzie szło, ja też mam tak że koniec roku jest dla mnie optymistyczny, ale ja myślę że to przez zimę którą bardzo lubię :) trzymaj się!