Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień osiemnasty :)


Przypomniałam sobie dzisiaj o żakiecie który kupiłam jakieś dwa lata temu - od pewnego czasu nie mogłam go nosić, bo bardzo przytyłam w ramionach. A że na początku odchudzania zapomniałam zmierzyć sobie obwodu ramienia, to stwierdziłam, że ten żakiet będzie bardzo dobrym miernikiem efektów odchudzania  Jak go dzisiaj ubrałam to zaczęłam skakać i piszczeć jak głupia Luźniutki i świetnie leży Niby nie schudłam jeszcze aż tak dużo, a już takie fajne efekty 
Nie mogę się doczekać czwartkowego ważenia bo jestem pewna, że na wadze też zobaczę różnicę

  • PaulinaRajmunda

    PaulinaRajmunda

    13 listopada 2011, 17:22

    Luzne ciuchy to motywacja :D

  • czerwonaporzeczka

    czerwonaporzeczka

    13 listopada 2011, 17:04

    Gratulacje i tak trzymaj!! Osobiście nie znam lepszego uczucia od zmieszczenia się w mniejszy ciuch!