Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
dzień 53 :)




Dzisiaj za mną dwa dwudziestominutowe spacery - do rodziców na obiad i z powrotem  I bym jeszcze chętnie trochę pospacerowała - czekam aż Luby się zbudzi i mu to zaproponuje  Takiej ładnej pogody nie można marnować   Co prawda ciemno się robi, ale nie będę się tym przejmować
A tak w ogóle, czy to nie jest dziwne, że pelargonia na balkonie nadal kwitnie? I w dodatku ma mnóstwo nowych pączków Aż się zastanawiam, czy nie wstawić jej do mieszkania, jak jakiś większy mróz przyjdzie, skoro taka wytrwała
Teraz idę ozdobić karnisz lampkami choinkowymi, a później może ten spacer

Planowany trening: 20 min steppera, 20 min hula hopa, 8 min abs i 8 min arms




  • milka96

    milka96

    18 grudnia 2011, 16:33

    no i kaloryjki lecą ^^ haha

  • Moniska1995

    Moniska1995

    18 grudnia 2011, 16:13

    Dobrze Ci idzie:)