Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
dzień 144


O jak się teraz zdenerwowałam - wpis gotowy, chciałam jeszcze tylko wstawić jedną minkę i oczywiście myszka mi się omsknęła i klik w ustawienia  i cały post skasowany  kto to wymyślił, żeby te ustawienia były koło emotów? to jeszcze raz piszę...

Dzisiaj u mnie dietetyczna masakra - obiad w restauracji, więc się skusiłam na kaloryczne danie, potem podwieczorek u Babci - pochłonęłam co najmniej 300 kcal, a teraz się jeszcze doprawiłam kremówką  najchętniej to bym już nic dzisiaj nie jadła, ale muszę, bo jak ominę posiłek, to mnie potem boli żołądek - na kolację zjem filiżankę jogurtu naturalnego - dużo kalorii to nie ma, a coś będzie w żołądku.

Do tego mnie strasznie boli ząb  w czwartek będę miała ściągany aparat ortodontyczny i nie bardzo jest sens teraz iść do dentysty - raz już byłam z tym samym zębem jakiś rok temu - dentystka się musiała strasznie nagimnastykować, żeby się przedrzeć przez te druty. Mam nadzieję, że uda mi się jakoś przetrwać do tego czwartku 

A jak tylko mnie przestanie boleć (mam nadzieje, że ibuprom w końcu zacznie działać) to do ćwiczeń, żeby spalić chociaż odrobinkę tych nadprogramowych kalorii 
  • karola1666

    karola1666

    19 marca 2012, 00:56

    mi też się czasem wpis usunie a ja się naprodukuję :/

  • beanna83

    beanna83

    18 marca 2012, 20:35

    oj znam to, człowiek się naprorukuje, porządną epistołę walnie, przypadkiem w coś kliknie i cała robota na nic :(

  • beanna83

    beanna83

    18 marca 2012, 20:34

    oj znam to, człowiek się naprorukuje, porządną epistołę walnie, przypadkiem w coś kliknie i cała robota na nic :(