Pamiętnik odchudzania użytkownika:
mniejsza-ja

Robaczki kochane !

Chociaż pogoda za oknem taka sobie(przynajmniej u mnie) to

 nie zapominajcie o celu !!!

Warto, warto, warto .... powtarzam sobie i Wam do znudzenia!

Już po śniadanku (jogurt naturalny z otrębami o smaku śliwkowym), zabieram się do pracy, jeszcze kilka zamówień komunijnych mi zostało i chrzest...

Do dzieła !!!

O !!!

Wiecie, co wyciągnęłam dziś z szafy dżinsy, które nosiłam na początku ciąży i.... WCISNĘŁAM SIĘ  w nie ;) 

Świetne uczucie, bo jeszcze 2 miesiące temu jak próbowałam je założyć to wchodziły tylko do połowy uda...

Naprawdę LUBIĘ TO coraz bardziej ;)

I jesli jest jeszcze ktoś kto nie wierzy, że można, to niech w końcu uwierzy!!!

MOŻNA !!!

Dziś piątek i tak jak obiecałam - ważenie.

-1,8 kg

Nie macie pojęcia (albo chyba jednak macie) jak ja się cieszę :)

Nie stosowałam jakiejś restrykcyjnej diety, jadłam prawie wszystko, starałam się nie  jeść na 3 h przed snem. 

Jelitówka też zrobiła swoje, ale i tak jestem z siebie dumna, bo przecież mogłam po chorobie pochłonąć górę jedzenia (na pocieszenie), a nie zrobiłam tego !!!

Czuję się świetnie i dziś chyba mogłabym góry przenosić.

A... obiecałam wstawić zdjęcie bukiety z Princessy i Tic Tac'ów

Teraz mam zamówienie na bukiet z ChupaChups i Michałków oraz Milky Way i TicTac.

Ehhh.. dzisiaj ja chora ;/

Zjadłam rano tylko kawałek wędzonego łososia i kromkę grahama.

Mam wstręt do jedzenia... heh, szkoda, że tylko dziś i z takiego powodu.

Na jutro mam mega zamówienie: BUKIET URODZINOWY Z TIC TACÓW I PRINCESSY

???

Witajcie Robaczki :)

Wczoraj moja mała złapała jakiegoś wirusa :( wymioty, biegunka itp. nic nie chciała jeść, a co gorsza również pić :(( 

Dzisiaj jest już OK, uzupełnia płyny. Teraz poszła spać, a ja wstawiłam bezglutenowe kukurydziane bułeczki do piekarnika, zobaczymy co z tego wyjdzie.

Zapowiada się pracowity dzień, kilka zamówień do zrealizowania, spacer z małą i zakupy, a potem pewnie plac zabaw ;)

Do wieczora :)

Cały czas myślę nad wyzwaniem... Czy dam radę do 15 maja ważyć 110 kg? Hmmm... 6 kg w 3 tyg. teoretycznie osiągalne, ale... 

PODEJMUJĘ WYZWANIE

15 maja wchodzę na wagę i ważę 

max. 110 kg !!!

Mam nadzieję, że 15 maja będę miała czym się pochwalić ;)

Miłego Dnia Robaczki :)

Zaczynam (OSTATNI RAZ) z wagą 115,9 kg. Wczoraj kupiłam wagę i będę się ważyć raz w tygodniu (PIĄTEK).

Boję się trochę postanowień, bo wtedy porażka jeszcze bardziej boli. Patrzę na siebie i mam dość. Monstrum to mało powiedziane ... :( Nie mam w co się ubrać... ubranie w rozmiarze 50 naprawdę nie są atrakcyjne...

Wstydzę się pójść na plac zabaw z dzieckiem...

Mam nadzieję, że znajdę tu wsparcie i zrozumienie, a przede wszystkim motywację.

Pomożecie?