Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Trening z książką.


Dziś jest 10 dzień, kiedy to od nowa podjęłam wyzwanie zrzucenia zbędnych kilogramów. 
Przez minione 9 dni zrobiłam:

30 minut na orbitreku
1 x skalpel, +10 minut
4 x total fitness
1 x brazylijskie pośladki
30 minut pływania
3 minuty kręcenia hula hopem
120 minut na rowerku wodnym
z ok. 20-30 minut prób różnych ćwiczeń znalezionych na youtube (w tym Jillian Michaels, Tiffany Rothe, Mel B)

W dniu dzisiejszym odkurzyłam zalegającą na półkach od kwietnia/maja, zakupioną podczas promocji w netto. I oto dziś otworzyłam ją, obok poszczególnych skrótów ćwiczeniowych rozpisałam swoje wskazówki, aby nie wertować książki, zmierzyłam się i wykonałam cały trening :) Pot lał się jak nigdy, a ja jestem z siebie zadowolona :) Od jutra planuję również skupić się na diecie, niekoniecznie idealnie takiej samej co została zamieszczona w książce.

Do dzieła :) za równe 30 dni zdam relację ze zgubionych (mam nadzieję) centymetrów:)
  • .Fibi.

    .Fibi.

    13 lipca 2013, 11:19

    Jeśli będziesz tak samo wymiatać z ćwiczeniami, jak przez te 9 dni, to cm na pewno spadną. No i oczywiście dietka :)

  • mooniaa93

    mooniaa93

    12 lipca 2013, 00:41

    no mam nadzieję że będzie tak jak piszesz :) ale duuuzo ćwiczeń! :)

  • lemonicion

    lemonicion

    12 lipca 2013, 00:17

    a co to za książka? ;)