Od nowego roku rezygnuję z Ewki, zapisuję się na fitness, skoro Ewka nie pomaga. Stepper zostaje, bo to dobra forma ruchu przy oglądaniu ulubionych seriali. Do nowego roku wszystko pozostaje bez zmian (Killer i stepper). Zastanawiam się też nad wizytą u dietetyka, ale to zależy od tego ile kasy mi zostanie. No i jeszcze postanowienie zrobienia zdjęcia, żeby było co porównać
Nadchodzi rok zmian, nowa praca, przeprowadzam się do chłopaka, czas bym i ja się zmieniła i tego sobie życzę
mnkmonia
27 grudnia 2012, 20:00Stepper zwykły, bez marki szczególnej, kupiony na allegro za jakieś 150 zł :). Służy mi dobrze, tylko, że po jakimś czasie się nagrzewa i opór staje się mniejszy :)
marzgab
26 grudnia 2012, 11:42mam zamiar kupić stepper , ten, który Ty używasz jest dobry? co to za marka?
roogirl
22 grudnia 2012, 17:41Tak, na szczęście są bardzo smaczne, choć jeszcze trochę twarde. Niestety nie wszystkim wszystko pomaga, każdy jest inny. Najważniejsze to znaleźć coś dla siebie :) Pozdrawiam i wesołych świąt.
Papilotta
21 grudnia 2012, 21:21Ja na początku ćwiczyłam z Ewką, ale nie szło mi bo jestem oporna na tempo innych. Męczę się wszystkim z góry narzuconym. Zapamiętałam te ćwiczenia, wybrałam ulubione i zrobiłam własny zestaw i działa :) Kiedyś czytałam, że łatwiej poświęcić nawet 15 min na ćwiczenia niż codziennie patrzeć z obrzydzeniem w lustro.