Troszkę schudłam, ale i tak wszystko ch*uj. Jaka ja jestem głupia, to ludzkie pojęcie przechodzi. Dopiero zaczęłam nową pracę, narzeczony też, do tego on na umowie o dzieło, a tu taka wpadka. Mamy datę ślubu na koniec maja przyszłego roku. Jestem w ciąży i nie chcę być. Po pierwsze to nie ten moment, po drugie obawiam się o stan tego dziecka. Według moich obliczeń to już 7 tydzień, a ja co weekend piłam alkohol. Do tego tarczyca, wiadomo w ciąży trzeba ją bardziej kontrolować. Wolę nawet nie myśleć, co to może się stać. Jutro mam wizytę i ginekologa, będę więcej wiedzieć…
wiola7706
13 maja 2015, 21:18i jak u lekarza? nic nie piszesz...
mnkmonia
14 maja 2015, 19:05Wszystko dobrze, za tydzień kolejna wizyta, założą mi kartę ciąży. Piąty tydzień czyli teraz już szósty. Wpis postaram się stworzyć na czasie :-)
dariak1987
6 maja 2015, 07:24do 12ego tygodnia dziecko a raczej płód jeszcze, jest chroniony przed fajkami alko i innymi używkami, gino mi to tłumaczł, że natura jest taka sprtna, dopóki matka nie dowie się o ciąż, to dziecku sie nic nie dzieje, a po 12stm tg to już raczej każda wie ... co więcej - no współczuję Ci, że moment kiepski, bo ja też błabm teraz załamana gdbm miała mieć kolejne dziecko
dariak1987
6 maja 2015, 07:25ale dobrze, że w ogóle macie pracę!
dariak1987
6 maja 2015, 07:25litera igrek mi nie wchodzi :)
takaja27
5 maja 2015, 14:12Wszystko sie ułoży. Na pewno.
wiola7706
5 maja 2015, 12:56Nic sie nie wydarzy.to wczesna ciaza.teraz o siebie dbaj a bedzie dobrze. jesteś w ciazy czasu nie cofniesz
ktossmutny
5 maja 2015, 12:44Zobaczysz wszystko bedzie dobrze, jakos sie w zyciu to pouklada, najwazniejsze to sie nie zalamywac i miec wsparcie najblizszych.