Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
waga


nic nie schudłam, ponieważ znów okres się pojawił i jestem opuchnieta :(nie wiem czy to w ogóle ma sens w takim momencie robić pomiary wagi. Miałam cięzki tydzień udało mi się tylko raz w tym tyg poćwiczyć. Z niczym się nie wyrabiam :(Pracuję 7 dni w tyg i mam jeszcze moją malutka Oliwcę,.....doba robi się dla mnie za krótka a nie daję rady fizycznie.Gotowanie tez zajmuje sporo czasu.Przyjeżdzam z pracy 21:30, tule małą do sunu, rano wtaję 7:00 gotuję do 9:30 a 11:30 wybieram sie do pracy. Mam 1h na zabawę z dzieckiem i 1 na przygotowanie się do pracy.Po pracy sprzątam też mieszkanie do 23. Kiedy mam zoorganizować cw? chyba tylko son i niedz, bo wtedy kończę o 15

  • moccca

    moccca

    24 maja 2014, 10:01

    wszystkiego na raz idealnie nie da się zrobić, przerost ambicji doprowadza do spustoszenia organizmu.Trzeba odpuścić i wyluzowac troszkę, za dużo pracujęmy z mężem i dlatego mamy jak mamy. Jak by było smiesznie jeszcze płyta do gotowania pękła, zalałam ją wodą i jak będę gotować?

  • naja24

    naja24

    24 maja 2014, 07:52

    Rozumiem cię doskonale , ale jak mała podrośnie to wszystko łatwiejsze będzie, może gotuj na dwa dni wtedy zawsze ten czas będziesz mogła dla małej przeznaczyć np. na spacer przyjemne dla niej a dla ciebie pożyteczne nie ma co na głowie stawać żeby idealna mamą i gospodynią być tak się na dłuższą metę nie da jak raz nie posprzątasz to też nic się nie stanie:) pozdrawiam i powodzenia

    • moccca

      moccca

      24 maja 2014, 09:03

      Masz rację ledwo żyję zamiaat myśleć o cw zajęła bym sie wiecwj córką. Jak ćwiczę lapie mnie za rękę i prosi by się z nią pobawić. ..

    • naja24

      naja24

      24 maja 2014, 09:42

      nie do końca mi o to chodziło , po prostu mam wrażenie że chcesz wszystko mieć poukładane wręcz idealnie , tak się po prostu nie da możesz ćwiczyć z małą albo spacerować to przecież też ćwiczenie. Rozumiem cię ze doby brak bo ja mam 4 dzieci i pracuję żeby było śmieszniej to na budowie na dachu i też doba dla mnie za krótka . Jak wracam to czasami nic mi się nie chce a tu właśnie bałagan w domu i obiadu na następny dzień brak itd. Kiedyś próbowałam wszystko ogarnąć a teraz jak nie posprzątam to trudno nie da rady być idealnym no cóż zawsze można próbować ale jakim kosztem :) pa