Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
trzydziesty siódmy - sobota wielkanocna


Wszystkim życzę wesołych Świąt Wielkanocnych, spędzonych w gronie najbliższych ! ;) A przede wszystkim, żeby świąteczne jedzonko Nas nie zagubiło. Wszystkiego Zdrowego! :D

Wczorajszy dzień zleciał bardzo szybko, ale nie zabrakło czasu na ćwiczenia. 45 minut na orbitreku odbębnione, ustawiłam sobie tak trudny trening, że myślałam, że nie dojdę do połowy ale dałam radę :D Zeszłam z orbitreka taka mokra jak jeszcze nigdy.

Na drugie śniadanie wczoraj zjadłam bułkę z pastą jajeczną z chrzanem i rzeżuchą.

Drugie śniadanie : jogurt pitny truskawkowy

Na obiad mama zrobiła:

gotowane ziemniaki, kapusta kiszona, pstrąg - pycha !

W między czasie zjadłam dwa wafle kukurydziane i jeden owsiany

Zjadłam 4 jajeczka czekoladowe.

Na kolacje była bułka z serem pleśniowym, pomidorem i cebulką posypana solą ziołową

Było około 1,5 litra wody, herbata zielona, kawa

Dzisiaj na śniadanie tradycja: polałam banana resztą jogurtu pitnego z wczoraj

Dzisiaj siostra robi urodziny, Zjem kawałek tortu ale ze słodkości nic poza tym ;)

Miłego dnia ;*

  • angelisia69

    angelisia69

    26 marca 2016, 13:27

    fajnie ze tak aktywnie spedzasz czas,i masz rozsadne podejscie do Wielkanocnego jedzonka.Mozna skosztowac a nie sie obzerac.Smaczne jedzonko szczegolnie ten pstrag ;-) Zdrowych,cieplych i wesolych

    • mociakowa

      mociakowa

      26 marca 2016, 13:55

      nie mogę nazwać tego uzależnieniem, bo za krótko ćwiczę, ale daje mi to dużo radości :D Dziękuję ! ;)

  • CookiesCake

    CookiesCake

    26 marca 2016, 11:00

    Ja wczoraj podjadłam 2 łyżki roztopionej czekolady do ciasta :P haha.. Wesołych świat! ;)

    • mociakowa

      mociakowa

      26 marca 2016, 13:16

      oby poszło w cycki hahaha ;D Dziękuję bardzo ;)